TAK JESZCZE NIE BYŁO
COVID-19 to choroba układu oddechowego . Została po raz pierwszy rozpoznana i opisana w listopadzie 2019, w środkowych Chinach w mieście Wuhan, w prowincji Hubei. Światowa Organizacja Zdrowia ogłosiła stan zagrożenia dla zdrowia publicznego o zasięgu międzynarodowym i choroba została uznana 11 marca 2020 jako pandemia. Zakażenie powoduje chorobę układu oddechowego podobną do grypy, z objawami takimi jak kaszel, gorączka, a w cięższych przypadkach – trudności z oddychaniem. Aby chronić się przed infekcją, należy często myć ręce, unikać dotykania twarzy i unikać bliskiego (mniej niż 1 metr) kontaktu z osobami, które źle się czują. Choroba korona wirusowa przenosi się głównie przez kontakt z zarażonymi osobami, które kichają lub kaszlą. Przenosi się również, gdy człowiek dotknie powierzchni lub przedmiotu, na którym znajduje się wirus, a następnie dotknie swoich oczu, nosa lub ust W Polsce wg stanu na dzień 30 kwietnia 2020 r jest: 12640 zakażonych i 624 zgony. Za wyleczonych uznano 3025 pacjentów. Liczba aktywnych przypadków – 8991 |
Tak jeszcze nie było
To niezwyczajna sytuacja
Jeszcze takiej nie było na świecie
Mniej więcej od miesiąca bez względu na to
Czy mieszkasz w kraju czy zagranicą
Czy mieszkasz w mieście czy na wsi
Wszyscy są w domach
Wszyscy czują w sobie, taki sam strach
I dorośli i dzieci i pies, wszyscy
Uczą się tego, by o jednej porze
Być razem w domu
Bez względu na wielkość rodziny
Bez względu na to
Ile lat mają jej członkowie
Wszyscy mają być od teraz w domu
Bowiem Świat zaatakował
Corona-wirus
Kardasz Wanda
To niezwyczajna sytuacja
Jeszcze takiej nie było na świecie
Mniej więcej od miesiąca bez względu na to
Czy mieszkasz w kraju czy zagranicą
Czy mieszkasz w mieście czy na wsi
Wszyscy są w domach
Wszyscy czują w sobie, taki sam strach
I dorośli i dzieci i pies, wszyscy
Uczą się tego, by o jednej porze
Być razem w domu
Bez względu na wielkość rodziny
Bez względu na to
Ile lat mają jej członkowie
Wszyscy mają być od teraz w domu
Bowiem Świat zaatakował
Corona-wirus
Kardasz Wanda
|
Zostań w domu
Covid- 19, już jest Nakazem chwili masz być w domu Nakazem czasu, masz nie wychodzić z domu Z każdej strony czyha Niewidzialny korona wirus Który potrafi zabijać Jeśli z domu wychodzisz To tylko w niezbędnej, pilnej sprawie Z pupilem swoim na spacer Do pracy, apteki Czy do spożywczego Nie wsiadaj do windy Gdy nią ktoś jedzie Zaczekaj Aż winda wróci po ciebie Schodami idź kolego Wanda Kardasz |
Covid 19
Już w świecie 2,5 mln przypadków zarażenia
Zmarło ponad 169 tys. osób w 213 krajach
Należy się spodziewać wzrostu zachorowań
Kryzys na różnych frontach spieszy w naszą stronę
Mówią że to dopiero początek
Że pandemia korona wirusa
Rozlała się dopiero, że jest groźna
I jeszcze nie pokazała co potrafi wyczynić
Są kraje duże i małe często bezbronne
W nich medycyna stoi na niskim poziomie, jak sobie poradzą one
W miastach większych i bardzo dużych
Pandemia zbierze największe żniwo
Epidemia świat zmienia
Zamknięte granice, zamknięta przestrzeń nad ziemia
Zakłady pracy są zamykane
Ludzie tracą podstawowe środki do życia
Ucierpią jak zawsze ci o których
Nikt nie słyszy, nikt się nie troszczy
Starzy, chorzy, bezdomni, najbiedniejsi
Wszyscy ci którzy potrzebują pomocy
Świat jest atakowany z wielu stron
Przez pandemię, bezrobocie, suszę, kryzysy polityczne
Przez wojny
Można więc postawić pytanie
Jak przyjdzie ludziom w takim świecie żyć
Wanda Kardasz 20.04.20
Wycisz swoje myśli
Zatrzymało się życie na wsi i w mieście Puste są chodniki i ulice Zamknięto urzędy, zakłady pracy Zamknięto szkoły i uczelnie Nakazem chwili zostań w domu Uspokój serca drżenie Wycisz swoje myśli Zadbaj o swoje zdrowie psychiczne Gdy zastosujesz się do rad i zaleceń Gdy pozostaniesz w domu Korona wirus Cię nie dogoni, on Ciebie nie pokona Tak mówią medycy Wanda Kardasz |
Panuje” korona”
I chociaż wiosna nastała Przyniosła ze sobą słońce i pogodę Nikt w parku wiosny nie podgląda Nie widać i nie słychać w parkach dzieci Wszyscy zostali w domach Smutne są alejki parkowe Nie chodzą po nich zakochane pary Nie ma też w parkach Spacerujących emerytów Wszyscy w domach zostali Z nadejścia wiosny cieszą się tylko Sroki, wrony i gołębie Buszują w zielonych trawach Rodzinne gniazda, budują na drzewach I tęsknią już za ludźmi Wanda Kardasz |
Z całą rodziną
Zostań w domu ze sobą Poznaj rodzinę swoją na nowo Zostań w domu z rodziną Poznaj jak funkcjonuje dom twój Wspólnie z całą rodziną Weź udział we wszystkich pracach w domu W porządkowaniu i posiłkach Zakupach drobnych, nauce i rekreacji Właśnie to teraz jest czas na to By w domu odrobić lekcje z dzieciakami Razem przeczytać z nimi szkolne lektury Razem urządzać rodzinne wieczory W każdym czasie być razem, ze sobą to ważne Wanda Kardasz |
Zaraza na całym świecie
Świat pędził gdzieś i dokądś gnał
Gdy nagle w naszym czasie
On, świat żyjący, potężny
Ugodzony został śmiertelnie
Niewidzialny wróg
Dwudziestego pierwszego wieku
Nagle, niespodziewanie i gwałtownie
Opanował wszystkie kontynenty
Niewidzialna zaraza
Przed którą nie ma żadnych bram
Zaatakowała ludzi bez powodu
Nie zważając na miejsce, na kolor skóry i wiek
Ustały znaki pośpiechu, gonitwy
Na lądzie, na morzu i w powietrzu
Ludzie nagle wyrzekli się rozjazdów
Zmuszeni zostali do pozostania w domu
Wanda Kardasz
Świat pędził gdzieś i dokądś gnał
Gdy nagle w naszym czasie
On, świat żyjący, potężny
Ugodzony został śmiertelnie
Niewidzialny wróg
Dwudziestego pierwszego wieku
Nagle, niespodziewanie i gwałtownie
Opanował wszystkie kontynenty
Niewidzialna zaraza
Przed którą nie ma żadnych bram
Zaatakowała ludzi bez powodu
Nie zważając na miejsce, na kolor skóry i wiek
Ustały znaki pośpiechu, gonitwy
Na lądzie, na morzu i w powietrzu
Ludzie nagle wyrzekli się rozjazdów
Zmuszeni zostali do pozostania w domu
Wanda Kardasz
Tak jest teraz
Od teraz w każdym domu wszyscy wstają rano
Dostosowując się do nowego
Domowego regulaminu
Nikt się nie spieszy do pracy
Nikt nie spieszy się do szkoły czy na uczelnie
Wszyscy uczą się wspólnych prac domowych
Bycia razem przy posiłku przy wspólnym stole
Wszyscy i razem uczą się siebie wzajemnie
Jak świat długi i szeroki
Wszyscy w tym samym czasie
Na wspólnej jednej przestrzeni
Uczą się być ze sobą razem
Uczą się wspólnego relaksu
Wspólnego przygotowywania biesiady
Wykonywania prac domowych razem
To naturalnie jest trudne, czasem
Z niepokojem i trwogą każdy pyta
Jak długo jeszcze
Taki stan wymagany będzie
Wanda Kardasz
Od teraz w każdym domu wszyscy wstają rano
Dostosowując się do nowego
Domowego regulaminu
Nikt się nie spieszy do pracy
Nikt nie spieszy się do szkoły czy na uczelnie
Wszyscy uczą się wspólnych prac domowych
Bycia razem przy posiłku przy wspólnym stole
Wszyscy i razem uczą się siebie wzajemnie
Jak świat długi i szeroki
Wszyscy w tym samym czasie
Na wspólnej jednej przestrzeni
Uczą się być ze sobą razem
Uczą się wspólnego relaksu
Wspólnego przygotowywania biesiady
Wykonywania prac domowych razem
To naturalnie jest trudne, czasem
Z niepokojem i trwogą każdy pyta
Jak długo jeszcze
Taki stan wymagany będzie
Wanda Kardasz
Uśpione życie w mieście
Uśpiono życie w mieście
Zamknięto kina, teatry, operę
Zamknięto kawiarnie, bary, restauracje
Nie ma ludzi na trotuarach
Na skwerach nie ma dzieci
Na pocztę, do apteki
Wpuszczają po jednej osobie
Są więc przed nimi długie kolejki
W odstępach po metrze od siebie
Stoją ludzie
Sklepy spożywcze funkcjonują
W określonych godzinach
Sprzedawcy mają obowiązek uzupełniać produkty
By kupujących nie irytować bo i tak
Są rozdrażnieni i są smutni
Kościół ma swoje podwoje uchylone
Tylko dla określonej ilości osób
Wchodzących do kościoła wiernych
Liczy kościelny
I tylko dzwony jak dawniej, dzwonią tak samo
Wanda Kardasz
Uśpiono życie w mieście
Zamknięto kina, teatry, operę
Zamknięto kawiarnie, bary, restauracje
Nie ma ludzi na trotuarach
Na skwerach nie ma dzieci
Na pocztę, do apteki
Wpuszczają po jednej osobie
Są więc przed nimi długie kolejki
W odstępach po metrze od siebie
Stoją ludzie
Sklepy spożywcze funkcjonują
W określonych godzinach
Sprzedawcy mają obowiązek uzupełniać produkty
By kupujących nie irytować bo i tak
Są rozdrażnieni i są smutni
Kościół ma swoje podwoje uchylone
Tylko dla określonej ilości osób
Wchodzących do kościoła wiernych
Liczy kościelny
I tylko dzwony jak dawniej, dzwonią tak samo
Wanda Kardasz
Kruche życie
Nikt nie wie ilu jest chorych na covid 19 Nikt nie wie ilu chorych leży w szpitalach W domach opieki, w hospicjach To właśnie zarażeni korona wirusem Leczeni są teraz przede wszystkim Odizolowani chorzy w zakaźnych oddziałach Poza obowiązkowymi zabiegami Dostają od medyków uśmiech, pozdrowienie Nikt nie ma tam czasu tyle By wspierać duchowo, za rękę trzymać, by chorych tulić Ci zarażeni, którzy mają też inne choroby Liczą na łaskę losu Na pewno myślą, że ze szponów wirusa Który zapanował nad światem Uda się im szczęśliwie wywinąć Samotnie cierpią I żyją cierpieniem innych obok Co przeżywają, o czym mówią Nikt, albo prawie nikt nie wie Odizolowani od świata Odchodzą w środku nocy Wanda Kardasz |
Wielkanoc 2020
Dzwony kościelne Biły jak zawsze o tej samej porze Lecz nie przywoływały wiernych Na rezurekcję Watykan wydał okolicznościowe dekrety Nie było w tym roku Wielkanocnych spowiedzi w kościele Nie było święcenia wielkanocnych pokarmów Watykan w tym roku wydał wiernym Specjalną dyspensę W kościołach nie było wiernych Albo było tylko paru Wśród nich był ksiądz Odprawiający nabożeństwa i kościelny uchylający kościelną bramę Módlcie się wierni w swoich domach Odpuszczajcie sobie wzajemnie przewinienia W sobie czyńcie rachunek sumienia Błogosławcie swoje jadło, ono jest waszą komunią I błagajcie Boga by zaradził i cofnął pandemię Wanda Kardasz |
Taka wiosna Nikt wiosny pięknej W tym roku nie wita Ani nad morzem, ani w górach Ani na wsi, ani w miastach Nikt wiosenną pogodą się nie cieszy Na skwerkach przy huśtawkach Nie ma dzieci Puste są parki, puste są ulice Na ławeczkach nikt nie przysiada Nikt nie karmi gołębi Pan tylko wyprowadza na spacer pieska Ptaki na drzewach bawią się w berka Szukając sobie partnerki Wanda Kardasz |
Zagubiony świat Świat przestraszony, świat zagubiony Świat zdezorientowany Zatrzymał się jakby na rozstajach dróg Nie wie w którą stronę ma pójść Do kogo się zwrócić By osłonić społeczeństwa gdy niewidzialny czyha wróg Ktoś dominuje nad światem Ktoś zdecydował że tak ma być Komuś zależało przestraszyć, upokorzyć żyjących Ktoś myślał o tym by świat pogrążyć Uwydatnić bezradność wobec wojen wrogów Jawnych i niejawnych Czy wywołana zaraza Ma pokazać dominantę i chciwość jednych Nieporadność, zależność i zwykłość drugich Czy wywołana zaraza ma wskazać Rządzącym obranie przez nich błędnych dróg Albo sprzeniewierzenie się naturze, pokaże to czas Wanda Kardasz |
Pracownicy medyczni
Muszą być profesjonalistami Muszą być nie tylko obok chorego Muszą być nie tylko pomocni Muszą być cierpliwi Muszą być rozważni Muszą być odpowiedzialni Muszą być bliscy choremu Muszą nieść nadzieję To właśnie Oni są na drugim planie po chorym Pod względem zagrożenia Oni widzą i zapisują dzisiejszą historię tragiczną Są pośrednikami między życiem a śmiercią Wanda Kardasz Strach
Pośród długich dni i nocy Gubisz swoje cele Utykasz stresy w najciemniejsze kąty Uczysz się żyć w domu tu i teraz Strach mrozi Tobie krew Starasz się głęboko oddychać O złym, wiszącym w powietrzu, nie pamiętasz Nie oglądasz się wstecz Trzymasz kurczowo podaną rękę Strach mrozi krew Rozłączone serca Płoną Tęsknota rodzi tęsknotę Z każdej strony słyszysz jakby łkanie Strach mrozi krew Odwracasz smutną twarz Na której brak uśmiechu Z każdej strony słyszysz Wirus zabija Kolejnego człowieka już nie ma Wanda Kardasz 1.04.20 W naszym świecie
Już w świecie 2,5 mln przypadków zarażenia Zmarło ponad 170 tys. osób w 213 krajach, tak piszą media Należy się spodziewać wzrostu zachorowań Kryzys na różnych frontach spieszy w naszą stronę Mówią że to dopiero początek Że pandemia korona wirusa Rozlała się dopiero, że jest groźna I jeszcze nie mówi, co potrafi wyczynić Są kraje duże i małe często bezbronne W nich medycyna stoi na niskim poziomie Jednak w miastach większych i bardzo dużych Epidemia zbierze największe liczby ofiar Epidemia świat zmienia Zamknięte granice, zamknięta przestrzeń nad ziemia Zakłady pracy są zamykane Ludzie tracą podstawowe środki do życia Ucierpią jak zawsze ci o których Nikt się nie troszczy Starzy, chorzy, bezdomni, najbiedniejsi Wszyscy ci którzy potrzebują pomocy Świat jest atakowany z wielu stron Przez pandemię, suszę, kryzysy polityczne Można więc postawić pytanie Jak przyjdzie ludziom żyć gdy zły czas nie minie 20.04.20 Wanda Kardasz |
Przeklęty czas
Przeklęty czas nastał dla biednych i bogatych Szczególnie dotknął on seniorów Są oni w pierwszej linii tych Których atakuje korona wirus A gdy się tak stanie, gdy wirus zaatakuje Chorego czeka rozłąka z bliskimi Oni trafiają do szpitali na oddziały zamknięte Tam gdzie wszyscy chorzy są zarażeni Trudno pojąć co zarażeni myślą Gdy czas im wolno płynie Najpierw znoszą szczegółowe badania Potem oczekiwanie na wyniki i leczenie W odosobnieniu szpitalnym będąc, mają nadzieję Na ozdrowienie, a gdy ono nie nadchodzi Z tęsknotą i żalem patrzą na świat przez okno Czasem w telefonie do bliskich słychać łkanie tylko A gdy choroba dusi, gdy za serce ściska Chorego nikt za rękę nie trzyma Chory nikomu nie patrzy w oczy Chory umiera w samotności Wanda Kardasz Umierają w ciszy
Nie każdy człowiek ma takie szczęście By skończyć swoje życie W swoim domu, w swoim łóżku Przy swoich bliskich Czas światowej epidemii korona wirusa się wydłuża Człowiek dotknięty chorobą Umieszczany jest w miejscu odosobnienia Miejsca te zamknięte są także przed rodziną W izolacji czas jest wyrocznią Szans nie ma chory na kontakt z bliskimi Najpierw tęskni, cierpi, a potem Umiera w ciszy i osamotnieniu Wanda Kardasz Pandemia
Opustoszały w miastach ulice Na palcach można policzyć Poruszające się samochody Gdy spotkasz kogoś na chodniku Omija ciebie szeroko Nieznajomego pozdrowi, ręką pomacha z daleka W tramwajach nieliczni pasażerowie Motorniczy drzwi otwierają i zamykają Autobusy śmigają prawie bez pasażerów Na pustych przystankach Rozwieszone komunikaty „zostań w domu” Informują i ostrzegają przed pandemią Na drzwiach banków urzędów Tablice ostrzegawcze mówią, by Drzwi otwierać w rękawiczkach By płatności załatwiać kartą Zachować bezpieczną odległość Gdy ktoś kaszle i kicha, ma nosić maseczkę Tego typu nakazy i ograniczenia Muszą obudzić w nas rozwagę Muszą zbudować w nas dyscyplinę Wirus nie boi się nikogo Atakuje wszystkich i w różnym wieku Bez względu na kontynent Wanda Kardasz |
Medyczni
To oni, personel medyczny, lekarze
Dzisiaj z oddaniem wypełniają
Składaną przysięgę Hipokratesa
Bez dnia wytchnienia dobę całą na okrągło pracują
Niosą medyczną pomoc zakażonym wirusem
I tak jest już od trzech miesięcy
Są tacy co nawet się nie żalą na
Niebezpieczeństwo, na zmęczenie
Jak żołnierz na froncie w służbie ojczyźnie
Przestrzegając zasad przeciwepidemicznych
Stoją u boku chorego objętego pandemią
Czynią nie tylko obowiązek ale i powinność
Cierpiący na korona wirusa pacjenci
Widząc zaangażowanie lekarzy
Z jednej strony współczują im ciężkiej pracy
I na ten czas rozłąki ze swoją rodziną
Z drugiej są wdzięczni, za profesjonalizm i oddanie
To ciężki, tragiczny niemal czas dla stron obu
Módlmy się za nich
Wanda Kardasz
To oni, personel medyczny, lekarze
Dzisiaj z oddaniem wypełniają
Składaną przysięgę Hipokratesa
Bez dnia wytchnienia dobę całą na okrągło pracują
Niosą medyczną pomoc zakażonym wirusem
I tak jest już od trzech miesięcy
Są tacy co nawet się nie żalą na
Niebezpieczeństwo, na zmęczenie
Jak żołnierz na froncie w służbie ojczyźnie
Przestrzegając zasad przeciwepidemicznych
Stoją u boku chorego objętego pandemią
Czynią nie tylko obowiązek ale i powinność
Cierpiący na korona wirusa pacjenci
Widząc zaangażowanie lekarzy
Z jednej strony współczują im ciężkiej pracy
I na ten czas rozłąki ze swoją rodziną
Z drugiej są wdzięczni, za profesjonalizm i oddanie
To ciężki, tragiczny niemal czas dla stron obu
Módlmy się za nich
Wanda Kardasz
W szpitalu w czasie Covidu
Covidowski pobyt w szpitalu
To ciężka sprawa
Dla chorych
I dla tych co nad chorymi czuwają
Także dla bliskich, którzy w domu się martwią
A jeśli nikt Ciebie w szpitalu nie odwiedza
Bo wszystko przed Tobą jest zamknięte
Gdy czekasz tylko na określone medyczne wizyty
Wpatrujesz się w ścianę
Bo Twój świat cały, to tylko szpitalna sala
Najpierw kreślisz dzień po dniu w kalendarzu
Dnie które stają się wszystkie do siebie podobne
Bez rozmów, bez radości
Oganiasz się od rozedrganych w głowie myśli
W oczach masz smutek i pełne łez gardło
Wanda Kardasz
Covidowski pobyt w szpitalu
To ciężka sprawa
Dla chorych
I dla tych co nad chorymi czuwają
Także dla bliskich, którzy w domu się martwią
A jeśli nikt Ciebie w szpitalu nie odwiedza
Bo wszystko przed Tobą jest zamknięte
Gdy czekasz tylko na określone medyczne wizyty
Wpatrujesz się w ścianę
Bo Twój świat cały, to tylko szpitalna sala
Najpierw kreślisz dzień po dniu w kalendarzu
Dnie które stają się wszystkie do siebie podobne
Bez rozmów, bez radości
Oganiasz się od rozedrganych w głowie myśli
W oczach masz smutek i pełne łez gardło
Wanda Kardasz
Dramaty
Jak kraj długi i szeroki W rodzinach, w domach wielopokoleniowych Rozgrywają się dramaty Korona wirus nie tylko straszy On zabijać potrafi Zarażonych i przejawiających chorobę Odseparowuje się od otoczenia Jednocześnie pozbawiając ich Bliskości z rodziną Której chorzy potrzebują właśnie teraz Zdrowi członkowie rodziny Chcieliby być przy swoim bliskim Którego covid-19 sobie upatrzył Lecz przed nimi wszystkie bramy są zamknięte Chory w odosobnieniu jest sam ze sobą, On gaśnie Personel medyczny z oddaniem opiekuje się chorym Lecz gdy choroba nie ustępuje, leczenie nie przynosi ulgi Cierpiący jest sam ze sobą w godzinach ostatnich Przy chorym najbliższych nie ma I to dla obu stron jest dramatem Wanda Kardasz |
Śmierć
Śmierć zawsze nie jest sprawiedliwa Nadchodzi nieproszona, nadchodzi znienacka Zbyt szybko Zabiera nam dzieci, ojców, matki i dziadków Za nimi tęsknimy zawsze Śmierć najbliższych, boli całe życie W dobie obecnej COVID-19 jest nosicielem śmierci On łącząc się w chorym z innymi chorobami Odejście bliskich przyspiesza W innym czasie w Polsce umierało nawet 400 tys.osób rocznie Jest to 1100 osób dziennie pisały media Nowotwory odbierały życie 110 tysiącom osób Choroby krążenia kolejnym 180 tysiącom Ilu teraz umiera na czystą zarazę – nikt tego nie wie teraz Nie bójmy się, nie dajmy się zwariować Zastraszającym informacjom płynącym z mediów Z nich płyną negatywne emocje, wywołują lęk Ich się wystrzegajmy Włączmy własne myślenie i własną ocenę sytuacji Wanda Kardasz. |
Minęło PÓŁ ROKU
panowania pandemii
Covid 19 ogarnął cały świat
Atakuje osoby w każdym wieku
Strzeż się
On jest niebezpieczny
Zamykane są przestrzenie, wspólne miejsca rozrywki
Odwoływane są zaplanowane zjazdy
Zamykane są uczelnie, zamykane są szkoły
Narasta strach przed kolejnym atakiem pandemii
Zamykają granice
Zawieszają lub znacznie ograniczają transport
Rządzący apelują do wszystkich
O ostrożność, noszenie maseczek i o samoizolację
Pojawiają się jednak w społeczeństwach
Duże grupy ludzi niewiernych
Nie przyjmują do wiadomości wprowadzanych ograniczeń
Protestują we wspólnych wiecach i marszach
Głoszą że pandemia to wymysł światowych polityków
Tymczasem w kraju
Trzydziestego października
Odnotowano dwadzieścia jeden tysięcy zakażeń
Wanda Kardasz 3O.10.20
panowania pandemii
Covid 19 ogarnął cały świat
Atakuje osoby w każdym wieku
Strzeż się
On jest niebezpieczny
Zamykane są przestrzenie, wspólne miejsca rozrywki
Odwoływane są zaplanowane zjazdy
Zamykane są uczelnie, zamykane są szkoły
Narasta strach przed kolejnym atakiem pandemii
Zamykają granice
Zawieszają lub znacznie ograniczają transport
Rządzący apelują do wszystkich
O ostrożność, noszenie maseczek i o samoizolację
Pojawiają się jednak w społeczeństwach
Duże grupy ludzi niewiernych
Nie przyjmują do wiadomości wprowadzanych ograniczeń
Protestują we wspólnych wiecach i marszach
Głoszą że pandemia to wymysł światowych polityków
Tymczasem w kraju
Trzydziestego października
Odnotowano dwadzieścia jeden tysięcy zakażeń
Wanda Kardasz 3O.10.20
Przed świętami Bożego Narodzenia
W naszych domach nastaje atmosfera świąteczna
Pomimo izolacji, pandemii
Z korespondencją do siebie zdążamy
W niej przekazujemy sobie nastroje przedświąteczne
Internet to dzisiaj umożliwia
W przesłanych życzeniach
Można wyczytać tęsknoty
Do tamtych świąt z lat odległego dzieciństwa
To sprawia, że pojawiają się wzruszenia
A zaraz potem tkliwe wspomnienia
Znajdujemy czas na przekazywanie wiadomości
O zimie, rodzinie, o zdrowiu, o przygotowywanej wieczerzy
O kolędach i pastorałkach
No i w korespondencji do nas
Pozdrowień, uścisków, całusków zbieramy bez liku
Wanda Kardasz 2020
W naszych domach nastaje atmosfera świąteczna
Pomimo izolacji, pandemii
Z korespondencją do siebie zdążamy
W niej przekazujemy sobie nastroje przedświąteczne
Internet to dzisiaj umożliwia
W przesłanych życzeniach
Można wyczytać tęsknoty
Do tamtych świąt z lat odległego dzieciństwa
To sprawia, że pojawiają się wzruszenia
A zaraz potem tkliwe wspomnienia
Znajdujemy czas na przekazywanie wiadomości
O zimie, rodzinie, o zdrowiu, o przygotowywanej wieczerzy
O kolędach i pastorałkach
No i w korespondencji do nas
Pozdrowień, uścisków, całusków zbieramy bez liku
Wanda Kardasz 2020
Groźny czas
Stan epidemii groźny w całym świecie
Opanował już wszystkie kontynenty
Takiego zagrożenia, nikt nie pamięta
Służba medyczna pracuje
W emocjonalnym obciążeniu
I ogromną presją
Nie obcy jest jej stres, zmęczenie
Wyczerpanie psychiczne
To tak działa
Jak walczący żołnierz na froncie
Nie wie kiedy na służbie polegnie
Epidemia covidowska wciąż niezaspokojona napiera
Wanda Kardasz 2.01.2021
Stan epidemii groźny w całym świecie
Opanował już wszystkie kontynenty
Takiego zagrożenia, nikt nie pamięta
Służba medyczna pracuje
W emocjonalnym obciążeniu
I ogromną presją
Nie obcy jest jej stres, zmęczenie
Wyczerpanie psychiczne
To tak działa
Jak walczący żołnierz na froncie
Nie wie kiedy na służbie polegnie
Epidemia covidowska wciąż niezaspokojona napiera
Wanda Kardasz 2.01.2021
Jak żyć gdy pandemia napiera
W niezwykłym roku, dwa tysiące dwudziestym Całym światem zawładnął Wirus, nauce nieznany dotychczas Nie wybiera wieku, nie wybiera płci Nie wybiera koloru skóry Atakuje znienacka i małych i dużych Na wszystkich już kontynentach Covid 19 straszy, przeraża, niepokoi Nikt nie potrafi ujarzmić jego woli Sygnały karetek wywołują ciarki w człowieku Nie wiadomo po kogo jadą Każdy martwi się o siebie i o bliskich Naukowcy nie wychodzą z laboratoriów Medycy nie wychodzą ze szpitali Ludzie uczą się żyć, mając obok zarazę .Wanda Kardasz 5 kwietnia 2021 |
W cowidowskim szpitalu
W szpitalnej covidowskiej sali Można przetrwać wszystko Ale gdy dręczy ciebie samotność I gdy pojawia się tęsknota Twój ból jest większy Zapominasz głosy bliskich Cierpienie twoje przemienia się w żal Który serce wypełnia Pamięć zaczyna zawodzić Ze wszystkich sil usiłujesz sobie przypomnieć Twarze bliskich Lecz one się zacierają i oddalają się od Ciebie Jak nie rozpaczać w swoim nieszczęściu W samotności, bólu, żalu, w tęsknocie Gdy słyszysz tylko echo słów odbijających się od ścian I wiesz że nie jest to tylko zły sen Gdy czujesz, że każdy następny dzień albo noc Może być Twoim ostatnim czasem Wanda Kardasz 2022 |
Wrócimy do wspomnień
A kiedy nastanie czas normalności
Gdy zapanuje czas pracy i odpoczynku
Gdy uspokoją się skołatane serca
Wrócimy do wspomnień
Z życia codziennego ludzi w warunkach pandemii
Gdy wszystko minie
Będziemy analizowali statystykę
Covid 19 zostawi ją po sobie
Wspominać będziemy zamknięcie całego świata
To wszystko zapisze historia nasza
Z kronik można się będzie dowiedzieć
Ile osób było zarażonych
Ile osób wyzdrowiało
Ile odeszło w zaświaty
Który kontynent na zawsze
Pokonał pandemię
Wanda Kardasz 2023
Tak to było
Jeszcze nie tak dawno
Pandemia Świat sparaliżowała
Na wszystkich kontynentach zapanował smutek
Bolał ból rozstań z bliskimi
Dominowało odosobnienie
Zakaz bycia przy umierającym
Obowiązywał zakaz udziału w pogrzebach
To wszystko narody świata, łączyło
Prawda jest taka
Że smutek i ból
Zawsze dotyczy tylko rodzin
I osób sobie bliskich
Nie obchodzi to tych
Którzy sprawują rządy
Oni robią wszystko
By prawdę ukryć, by prawdy nikt nie znał
Kardasz Wanda 2024
Jeszcze nie tak dawno
Pandemia Świat sparaliżowała
Na wszystkich kontynentach zapanował smutek
Bolał ból rozstań z bliskimi
Dominowało odosobnienie
Zakaz bycia przy umierającym
Obowiązywał zakaz udziału w pogrzebach
To wszystko narody świata, łączyło
Prawda jest taka
Że smutek i ból
Zawsze dotyczy tylko rodzin
I osób sobie bliskich
Nie obchodzi to tych
Którzy sprawują rządy
Oni robią wszystko
By prawdę ukryć, by prawdy nikt nie znał
Kardasz Wanda 2024