|
Pani jesień Jesień nadeszła Niestety nie złota Darzy wiatrem Nie skąpi słoty Mgłą ściele Wydaje się Że gdzieś po drodze Zgubiła babie lato Pani Jesień Wanda Kardasz 20.10.2013 |
Znam Ciebie
Do serca przytulasz
Tych których kochasz
Wzruszasz się
Szlachetnym czynem
Uśmiechem
Smutnych pozdrawiasz
Radujesz się
Każdym dobrym słowem
Skrywasz przed światem
To co Cię rani
O błędach życiowych
Nie mówisz, bo po co
Częściej niż wcześniej
Najbliższych co odeszli wspominasz
Pogodnie
Wpatrujesz się w przyszłość
17.09.2013 Wanda Kardasz
Do serca przytulasz
Tych których kochasz
Wzruszasz się
Szlachetnym czynem
Uśmiechem
Smutnych pozdrawiasz
Radujesz się
Każdym dobrym słowem
Skrywasz przed światem
To co Cię rani
O błędach życiowych
Nie mówisz, bo po co
Częściej niż wcześniej
Najbliższych co odeszli wspominasz
Pogodnie
Wpatrujesz się w przyszłość
17.09.2013 Wanda Kardasz
Z myślą o Tobie
Wszystko, co robię
Robię dla Ciebie
Wszystko, co lubię
Lubię, bo ty lubisz
Wszystko, co kocham
Kocham, bo ty kochasz
Wszystko, co mam
Mam, by dać Tobie
Wszystko, co przeżywam
Ma związek z Tobą
O czym to świadczy
Że nasze serca są sobie bliskie
Wanda Kardasz Lipiec 2013
Wszystko, co robię
Robię dla Ciebie
Wszystko, co lubię
Lubię, bo ty lubisz
Wszystko, co kocham
Kocham, bo ty kochasz
Wszystko, co mam
Mam, by dać Tobie
Wszystko, co przeżywam
Ma związek z Tobą
O czym to świadczy
Że nasze serca są sobie bliskie
Wanda Kardasz Lipiec 2013
Wiedza Potrzeby, ciekawość, pragnienia Pokusa podpatrywania Talent poznawania Wielka wiara i praca Torują drogę Do szczęścia Twojego Umiejętność patrzenia i widzenia Odnajdywania śladów świata który był Talent utrwalania chwili Poprawność wyciągania wniosków Uwiecznianie słowem Zadowala, prowadzi do spełnienia Wanda. Kardasz |
Fanaberie
Nie wiem, w czym mogę upatrywać Potrzeby zapisywania swoich myśli Czy to wiek, czy dojrzałość Przyroda, natura czy Zauroczenie życiem Stało się to nagle Przyszło to jakby z dnia na dzień Gdy noc i dzień mnie uczyła życia, uczuć i patrzenia I wtedy pewnie pomyślałam Spróbuję, może potrafię to robić Wanda Kardasz 2 .03.2013 |
Razem
Jesteśmy od lat ze sobą
Rozumiemy się dobrze ,bez słowa
Wtedy gdy jesteśmy szczęśliwi
I wtedy gdy coś nam dolega, gdy nas boli głowa
Naturalnie kłócimy się ze sobą
Gdy razem pracujemy
Chcemy być perfekcyjni
W tym co robimy
Potrafimy zachwycać się światem
Uwielbiamy spacery, podróże
I wspominamy razem to wszystko
Co minęło, co jest już niestety za nami
Obserwujemy przyrodę
Znaną nam i nie znaną
Czerpiemy z niej nauki
I staramy się żyć z nią w zgodzie
Umiemy ze sobą czas wolny spędzać
Potrafimy być ze sobą
Potrafimy też gdy trzeba
Milczeć
Lubimy być razem gdy palą się świece
Przy dobrej muzyce i dobrym wineczku
Gdy dookoła jest już ciemno
Gdy płonie ogień w kominku
Wanda Kardasz Marzec 2013
Ukojenie
Gdy boli głowa Najlepsza jest wtedy Bliskość najukochańszej osoby Jego czuły dotyk Jego ciepłe słowa Zapewniające Że uwielbia Że kocha Do szaleństwa Wanda Kardasz Maj 2013 |
Chmury
Ach te chmury na niebie Czy one szybują od Ciebie Czy one mają mi powiedzieć Że tęsknisz Że kochasz mnie szczerze Wróć szybciej By mi to powiedzieć. Wanda Kardasz Czerwiec 2013 |
Tylko milczenie
Minęło wiele czasu
Ty milczysz jak zaklęty
I ona też milczy
Oboje skrywacie swoje tęsknoty
Zastanawiacie się każdy z osobna
Czemu serce marzy
Czemu w oczach drżą łzy
Czemu samotność uwiera
Myślicie o sobie i pamiętacie o sobie
Okażcie więc sobie znaki tego
By to co się między Wami zrodziło
Przetrwało wieki
Wanda Kardasz Maj 2013
Tkliwość
Czy wiesz
Jak nazywa się słona kropelka
Która pojawia się w Twoim oku
Czasami duża a czasami maleńka
To łza
W niej jest coś szczególnego
Natychmiast budzi współczucie
Budzi troskę, uczucie
Chcesz wtedy wybrankę mocno do siebie przytulić
I żeby było Tobie lżej na serduszku
Podnosisz wolno Jej główkę
I łzy słone z buzi swoimi ustami delikatnie zdejmujesz
Wanda Kardasz 23.06.2013
Cmentarze Idziesz Tam gdzie Ich wieczne miejsce spoczynku Gdzie hymny śpiewają Im ptaki Gdzie na Anioł Pański Stare drzewa szumią Im swoje modlitwy Gdzie po zachodzie słońca, Wieczorna mgła otula Ich groby Oni Patrzą oczami Z porcelanowych fotografii Przypominając nam swoje twarze Przypominają nam Kim byli Kim dla nas Oni wciąż są Aż po nasz dzień ostatni Wanda Kardasz 23.12. 2013 |
Pamiętaj zawsze Zanim świerki w domach zabłysną Zanim zapadnie zmierzch Zanim dzwony radośnie zawołają na pasterkę Idziemy na cmentarz Pokłonić się bliskim Mijamy w alejach żołnierskie mogiły ojców, obok Mijamy leżących w mogiłach ich synów Mijamy groby nieznanych żołnierzy Nie zdążyli Oni wrócić do swych rodzin By razem świętować Boże Narodzenie Śnieg dokoła Śnieg zimną mogiłę okrywa Stawiamy na niej ogienek pamięci, By znaczył drogę i dawał nadzieję na spotkanie z tymi Którzy są już w innym świecie teraz Wanda Kardasz |
On
Jest dobry, jest kochany
Dba o wszystko
Najbardziej o sprawy
Przez siebie samego wybrane
Zaprzątniętą ma zawsze
Jakimiś sprawami swoją biedną głowę
Goni zawsze w piętkę
I na nic czasu nie ma
Nie umie sobie wszystkiego zaplanować
Rozpoczyna sprawy, nie kończy
Potem gdy termin ucieka, czas nagli, pili
Wszystko robi w ostatniej chwili
W związku z tym to co robi
Nie zawsze oddaje to, o co mu chodzi
Co wie , co umie i co potrafi
Czym może zabłysnąć i zaimponować
Uwielbia natomiast wszelkie improwizacje
Tym zadziwia wszystkich
Jest dobry na każdą okazję
Bo jest inteligentny, jednak wydaje mi się że nie zawsze
Wanda Kardasz Lipiec 2013.
Jest dobry, jest kochany
Dba o wszystko
Najbardziej o sprawy
Przez siebie samego wybrane
Zaprzątniętą ma zawsze
Jakimiś sprawami swoją biedną głowę
Goni zawsze w piętkę
I na nic czasu nie ma
Nie umie sobie wszystkiego zaplanować
Rozpoczyna sprawy, nie kończy
Potem gdy termin ucieka, czas nagli, pili
Wszystko robi w ostatniej chwili
W związku z tym to co robi
Nie zawsze oddaje to, o co mu chodzi
Co wie , co umie i co potrafi
Czym może zabłysnąć i zaimponować
Uwielbia natomiast wszelkie improwizacje
Tym zadziwia wszystkich
Jest dobry na każdą okazję
Bo jest inteligentny, jednak wydaje mi się że nie zawsze
Wanda Kardasz Lipiec 2013.
Imię
Imię które nosisz Tobie blasku przydaje Tak jak księżyc dodaje Piękna gwiazdom Romantyczność wypełnia Twe serce O każdej porze dnia i roku Potrafisz szczęście malować uśmiechem Każde słowo pisane Osadzasz w aksamicie Wydajesz się być władczą ale sprawiedliwą Potrafisz cenić otoczenie według zasad własnych Twoim przyjacielem być To wielki zaszczyt Wanda Kardasz 3.03.2013 |
ICH dwoje
Czy potrafią dzisiaj powiedzieć Jak to się stało, że w życiu spotkali siebie Czy było to młodości zauroczenie Czy był to los przeznaczenia. Fakt faktem, że dziś stanowią Niezły związek Mimo, że ich horoskopy Mówiły zupełnie inaczej Czy miłość ich wiąże Czy zaufanie Było im ze sobą dobrze Przez wszystkie lata minione Nauczyli się siebie I jeszcze więcej Lecz ciągle nie wiedzą, jak będzie Gdy będą oboje starsi Wanda Kardasz Lipiec 2003 |
Ona
Piękna Bo skromna I serce ma piękne Piękna Bo rozważna I umie dzielić się pięknem Piękna Bo kocha siebie Najbliższych i Przyjaciół Piękna Umie patrzyć i widzieć, Słuchać i słyszeć Piękna Każde słowo W perłę zamienić potrafi Wanda Kardasz 2013-03-02 |
Wyczekiwania
Tęskniąc do bólu,
Wciąż Ona łapie się na tym
Że jej myśli
Są przy nim właśnie
Wzrokiem szuka
Tumanów kurzu na szutrowej drodze
I koloru jego samochodu
Którym przyjeżdża do niej w każdą sobotę
Minęła jedna, druga i piata
Kolejna też mija, a ona wciąż
Czeka z wytęsknieniem
Na jego przyjazd
Nie wie, czemu on do niej nie przyjeżdża
Czy tylko obowiązki zawodowe
Czy złe zdrowie, czy już o Niej zapomniał
Milczenie przerwijcie oboje
Wanda Kardasz Lipiec 2013
Mijają lata
Mijają lata i zimy Mijają wiosny i jesienie Już jest lat dwadzieścia Matko Jak Ciebie tu nie ma, gdzie jesteś teraz Każdy wrzesień w minionych latach Był miesiącem pamięci o Tobie Był miesiącem wspomnień Był miesiącem zadumy i wzruszeń W miejscu Twojego Matko Wiecznego spoczynku Jesienne róże Twoje dzieci kładą Tobie Zapalają światełko pamięci Tak jest zawsze Matko we wrześniu 4.09.2013 Wanda Kardasz |
Cmentarz
To wielkie miasto smutku i wspomnień Do niego prowadzą zwykle stare wrota Raz w roku w porze jesiennej o zmierzchu i w nocy Płonie ono zawsze od świateł pamięci Od głównej alei cmentarza odchodzą alejki mniejsze i większe Przy nich liczne mogiły tych którzy odeszli Są otoczone troską, ale Są i takie, na których widać tylko ślady przeszłości We wszystkich mogiłach Zatrzaśnięte są na zawsze Tajemnice życia Które nagle zgasło zostawiają smutek, rozpacz 30.10.2013 Kardasz Wanda |
Wśród nocnej ciszy
Gdy na niebie pojawia się pierwsza gwiazda
Wigilijna cisza wokół nastaje
Zapalone świece w izbie ścielą tajemniczość
Kolorowe bombki tworzą na choince bajeczny nastrój
Rodzina śpiewa kolędy
W ten wieczór wszyscy łamią się białym opłatkiem
Rozdając sobie przebaczenia
Wśród nocnej ciszy
Dzwony nawołują na pasterkę
Świętujmy razem Boże Narodzenie
Wanda Kardasz 2013
Gdy na niebie pojawia się pierwsza gwiazda
Wigilijna cisza wokół nastaje
Zapalone świece w izbie ścielą tajemniczość
Kolorowe bombki tworzą na choince bajeczny nastrój
Rodzina śpiewa kolędy
W ten wieczór wszyscy łamią się białym opłatkiem
Rozdając sobie przebaczenia
Wśród nocnej ciszy
Dzwony nawołują na pasterkę
Świętujmy razem Boże Narodzenie
Wanda Kardasz 2013
Dziwny jest ten świat
Świat jest dziwnie poukładany Jedni mają i urodę i bogactwo Drudzy nie mają Ani jednego, ani drugiego Jedni są bogaci Nie wiadomo skąd i dlaczego Inni są biedni od urodzenia Z pokolenia na pokolenie Żebyż to bogactwu towarzyszyła mądrość Można by sądzić, że i Społeczeństwo jest mądre, że wesprze biedniejszych Że wszyscy osiągną dobrobyt Ale tak nie jest I na to się nie zanosi Bogaci przejęci bogactwem Nie poświęcają uwagi mądrości Urodzeni pod gwiazdą która słabiej świeci Nawet gdy szkoły pokończą Pracę znajdą i przyoszczędzą Nie mogą dogonić bogaczy spod szczególnej gwiazdy Wanda Kardasz 30.06.2013 |
Nasza młodość
Gdy byliśmy młodzi Nikt się nie zastanawiał Że młodość nie trwa wiecznie Że młodość jest krótka jak chwileczka W naszą młodość Wpisane było pokonywanie trudności Zdobywanie wiedzy, środków do życia Gdzieś na końcu dopiero, były przyjemności Nie potrafiliśmy poznawać młodości i ja kochać Nie wszystko zresztą było nam można Nie mieliśmy tylu możliwości, by świat poznawać, zdobywać To dzisiaj dopiero, wiemy o tym Świat nie był młodym otwarty Wrota na świat były uchylane nie wszystkim By można było przez szparę Zobaczyć tego świata kawałek. Dzisiaj z perspektywy czasu Z tęsknotą patrzymy w tamte lata I co jakiś czas stawiamy sobie pytanie Gdzie i kiedy zagubiła się nasza młodość kochana Wanda Kardasz |
Dzień Zaduszek
Wszystkie cmentarze otula Cisza i tajemniczość Ich niezwykła jesienna szata Zapach palących się zniczy Szelest spadających liści Czyni nastrój podniosły W pamięci Szukamy rozsypanych wspomnień W głowie kłócą się ze sobą myśli Wciąż tęsknimy Do tamtych więzi z bliskimi Więzi niezwykłych Dzień Zaduszek Od czasu kiedy Oni od nas odeszli Zawsze już będzie taki sam Westchnienia Oddech tęsknoty i smutek Wypełniać będzie serca nam Wanda Kardasz 2.11..2013 |
Trudno
Trudno nam żyć Gdy widzimy Ich uśmiech który w mgle zastygł Trudno nam żyć Gdy ciepło Ich rąk nas nie dotyka Trudno nam żyć Gdy brakuje nam Ich rad słów wsparcia i pociechy Trudno nam żyć Gdy tylko wspomnienia przenoszą nas w czas miniony Trudno nam żyć gdy nie ma już obok nas tych od których uczyliśmy się życia Trudno nam żyć Gdy w nas zostały zdania niedopowiedziane Trudno nam żyć Gdy w sercu wciąż rana rozstania, boli Wanda Kardasz 30.10.2013 |
W dniu rozstania
Rocznice pierwsze
Potem będą następne i kolejne
Aż do naszego końca
Każdy na swój sposób obchodzić je będzie
Umysł posiada niezwykły dar
On potrafi zapisać w sercach
Pamięć o tych z których jesteśmy, którzy nas uczyli, kochali
I którzy zawsze za wcześnie odeszli
Odeszli ciałem z tego Świata
Lecz żyją w nas Ich wiarą i pamięcią
Obrazem, czynem, słowem, doświadczeniami
Które pomagają nam być mądrymi i dorosłymi
Pielęgnujmy to co zostało
Po naszych dziadach, ojcach i matkach,
Nauczycielach, przyjaciołach, spowiednikach
Zapisujmy historię Ich życia
na białych stronach księgi wieczystej
To także jest historia nasza
Wanda Kardasz
Na Nowy Rok
W noc sylwestrową
przy świecach i szampanie
po wysłuchaniu życzeń
będąc w dobrym nastroju
stawiamy przed sobą nowe cele
podejmujemy nowe postanowienia
Chcemy rok nowy
rozpocząć z nowymi dążeniami
chcemy doświadczać więcej radości
okazać bliskim więcej czułości
pragniemy widzieć więcej, wiedzieć więcej
rozumieć więcej
i kochać pragniemy goręcej
Gdy tego mocno chcemy
następują w nas zmiany
wszystko nawet trwa czas jakiś
a potem znowu
ustawiamy się w wygodną codzienność
tak my, ludzie, mamy w swoim życiu
Wanda Kardasz 1.01.2013
W noc sylwestrową
przy świecach i szampanie
po wysłuchaniu życzeń
będąc w dobrym nastroju
stawiamy przed sobą nowe cele
podejmujemy nowe postanowienia
Chcemy rok nowy
rozpocząć z nowymi dążeniami
chcemy doświadczać więcej radości
okazać bliskim więcej czułości
pragniemy widzieć więcej, wiedzieć więcej
rozumieć więcej
i kochać pragniemy goręcej
Gdy tego mocno chcemy
następują w nas zmiany
wszystko nawet trwa czas jakiś
a potem znowu
ustawiamy się w wygodną codzienność
tak my, ludzie, mamy w swoim życiu
Wanda Kardasz 1.01.2013
Tylko razem
Nikt nie wie, co w Jej duszy
Nikt nie wie, co w Jej sercu
Nikt nie wie jakie ma myśli w głowie
Nikt nie wie, co czuje, gdy sama jest
Pracą wypełnia dnie całe
Noce ma nie przespane
Wtedy jest niespokojna
Czeka z utęsknieniem i do bólu tęskni
Wie czemu to przypisać
Ma niby wszystko
I spokój i ciszę, troskę i bezpieczeństwo
A czegoś Jej przecież brak, chce więcej
Może, dlatego że On rzadko przyjeżdża
Może, dlatego że jak jest, to za krótko
Oboje chcą być zawsze razem
Nawet wtedy, gdy ze sobą są mniej niż więcej
Wanda Kardasz Maj 2013
Nikt nie wie, co w Jej duszy
Nikt nie wie, co w Jej sercu
Nikt nie wie jakie ma myśli w głowie
Nikt nie wie, co czuje, gdy sama jest
Pracą wypełnia dnie całe
Noce ma nie przespane
Wtedy jest niespokojna
Czeka z utęsknieniem i do bólu tęskni
Wie czemu to przypisać
Ma niby wszystko
I spokój i ciszę, troskę i bezpieczeństwo
A czegoś Jej przecież brak, chce więcej
Może, dlatego że On rzadko przyjeżdża
Może, dlatego że jak jest, to za krótko
Oboje chcą być zawsze razem
Nawet wtedy, gdy ze sobą są mniej niż więcej
Wanda Kardasz Maj 2013
Przychodzi sama
Przychodzi niespodziewanie Sama wybiera lata, pory roku, godziny Odbiera nam najdroższych Często odbiera tych którzy z nas są Odbiera nam tych z których my jesteśmy Przez długie miesiące i lata Pogodzić się z losem nie możemy Pytamy siebie i otoczenia, dlaczego to my Tak nagle i przedwcześnie z miłości, przyjaźni, partnerstwa Jesteśmy ograbieni Czujemy się osamotnieni Narzekamy na los, który nas doświadczył W myślach pytamy jak tym którzy odeszli jest w innym świecie Czy Oni nas widzą, czy o nas pamiętają, czy na nas czekają Czy są wolni od trosk, chorób i zmartwień Wanda Kardasz |
Na pożegnanie
Smutek pogrążył Rodzinę W żałobie ciężkiej Smutek w styczniową porę Wlał się w serca Odeszła Po trudach życia swego Z uczuciem spełnienia i spokoju Zostawiając na Ziemi Wartościowy Owoc Od dzisiaj Jej słowa Cenniejsze są niż były zawsze wcześniej Wyryte są one w sercach Jej najbliższych I tylko te serca słyszały je będą zawsze Wanda Kardasz |
Twój mężczyzna
Jest bardzo dobrym człowiekiem
Zdolnym, mądrym inteligentnym
Sam chyba jednak nie wie o tym
Że robi wszystko na ostatnią chwilkę
To co ma zrobić, co jest pilne
Odkłada wciąż na potem
Nie dlatego, że nie ma czasu
Lecz dlatego, że mu się chyba nie chce
Wszystkich dookoła w szachu trzyma
Nikt nie ma odwagi zrobić mu uwagi
Że czas to pieniądz, On wszystkie terminy przesuwa
By w końcu wykonać zaległą pracę
On sam nie wie i nikt nie wie
Jak to Jego niszczy
Podpisuje ze sobą postanowienia i zmiany w sobie
Lecz niestety to nie przydaje rezultatu
Mógłby dawno mieć to
O co zabiega i nad czym pracuje
Gdyby choć raz przejął się tym
Co potrafi, co umie, co leży mu w głowie
Przed sobą nie ucieknie
Jest we władzy przeznaczenia
Nie wystarczy powiedzieć
Że to sprawa niechcenia
Wanda Kardasz 06. 2013
Jest bardzo dobrym człowiekiem
Zdolnym, mądrym inteligentnym
Sam chyba jednak nie wie o tym
Że robi wszystko na ostatnią chwilkę
To co ma zrobić, co jest pilne
Odkłada wciąż na potem
Nie dlatego, że nie ma czasu
Lecz dlatego, że mu się chyba nie chce
Wszystkich dookoła w szachu trzyma
Nikt nie ma odwagi zrobić mu uwagi
Że czas to pieniądz, On wszystkie terminy przesuwa
By w końcu wykonać zaległą pracę
On sam nie wie i nikt nie wie
Jak to Jego niszczy
Podpisuje ze sobą postanowienia i zmiany w sobie
Lecz niestety to nie przydaje rezultatu
Mógłby dawno mieć to
O co zabiega i nad czym pracuje
Gdyby choć raz przejął się tym
Co potrafi, co umie, co leży mu w głowie
Przed sobą nie ucieknie
Jest we władzy przeznaczenia
Nie wystarczy powiedzieć
Że to sprawa niechcenia
Wanda Kardasz 06. 2013
Tak Było Wasze małżeństwo Lata przetrwało Tak jak Przysięga Wasza Wspieraliście siebie w trudnych chwilach I kompromisów podejmowaliście wiele W pracy zdobywał każdy z Was szczebel po szczebelku Kasy z pracy rąk wystarczało na życie przyzwoite Kariery specjalnie wielkiej nie zrobiliście Zawsze preferowaliście uczciwe życie, ono niosło Zaufanie i zawsze dawało Wam spokój święty Za to wyrzeczeń, lista była zawsze pełna Wanda Kardasz Lipiec 2013 |
Słońce Jest darem niebios Nadzieją Wiedzą Życiem Słońce świeci wszystkim Spragnionym Głodnym, ubogim Chorym, zdrowym I młodym Słońce cieszy Tych którzy znają miłość Tych którzy znają smak zdrady Cieszy samotnych I tych, co są już u schyłku życia Wanda Kardasz 10.10. 2013 |
Smutno I źle Smutno gdy nie jesteśmy razem Smutno, gdy słońce nie świeci Smutno gdy kończy się lato Żal, że przekwitają kwiaty Żal, że słońce zachodzi szybciej Smutno że kończy się złocista jesień Żal że ptaki już nie śpiewają Smutno, gdy deszcze nastają Źle jest, gdy chmury ścielą się nisko Źle jest, gdy nie chce palić się ognisko Źle jest, gdy psy we wsi bez powodu ujadają Żal, że koniec roku już bliski. Wanda Kardasz 20 wrzesień 2013 |
Życie rozdaje karty
Jeszcze tak niedawno
Byłaś na swoim ranczu w górach
Wśród swoich
Ogrodowych kwiatów i iglaków
Było to jeszcze wtedy gdy uczyłaś się natury
Gdy podziwiałaś jej wszystkie siły
Gdy one Ciebie paraliżowały
Gdy walczyć z nimi musiałaś
Nie wiedziałaś że tak szybko
W Twoim życiu nastąpią zmiany
Że czas sprawi
Że za majętnością swoją tęsknić będziesz
Wanda Kardasz 20 sierpnia 2013
Jeszcze tak niedawno
Byłaś na swoim ranczu w górach
Wśród swoich
Ogrodowych kwiatów i iglaków
Było to jeszcze wtedy gdy uczyłaś się natury
Gdy podziwiałaś jej wszystkie siły
Gdy one Ciebie paraliżowały
Gdy walczyć z nimi musiałaś
Nie wiedziałaś że tak szybko
W Twoim życiu nastąpią zmiany
Że czas sprawi
Że za majętnością swoją tęsknić będziesz
Wanda Kardasz 20 sierpnia 2013
Zjazdy rodzinne
W naszym życiu są daty ważne Te które się pamięta, czci i obchodzi Są także zdarzenia, rocznice O których zapomnieć się nie może Taką właśnie rocznicę, okrągłą Bo dwudziestą Obchodziliśmy tego roku, we wrześniu Gdy pokolenie najstarszych się zjechało By pochylić głowy nad mogiłą Rodziców Zjazd starszyzny się odbył Uszczuplony O brata jednego i o szwagra Niestety, od dawna Ich już nie ma Oni przedwcześnie odeszli Przy okazji rodzinnych zjazdów Rodzą się wzruszenia, chłonie się wspomnienia Uczy się historii rodziny Utrwala się pamięć o poprzednikach By potomnym przekazywać z kogo wyrośli Kim byli przodkowie Gdzie są Ich miejsca spoczynku Na spotkaniu rodziny I przy grobie poprzedników Nie było nikogo z pokolenia młodszego, żal Bo Rodzice swe wnuki Kochali Najczulej, bezwarunkowo i najszczerzej A gdy najstarszych już nie będzie Czy ktoś westchnie Nad grobami seniorów rodu Czy zdrowaśkę odmówi Czy zapali światełko pamięci Czy może dowodami Ich życia zostaną tylko Inskrypcje na kamiennych grobach Wanda Kardasz 4 września 2013 |
Musisz to zapamiętać Do końca pierwszej dekady czerwca Ogród Wasz był wystrojony w kostium biało-zielony I nagle dnia następnego po obfitym deszczu Smutnieć on zaczął szybko Stało się to za przyczyną kalin Które zrzuciły swoje kwiaty I wokół siebie utkały Różowo-biały dywan Również białe margerytki Po deszczu jak pijane, rozłożyły swoje Nadzwyczaj wysokie łodygi A kwiaty straciły swój wdzięk i urok Dereń z listkami biało zielonymi Obsypany dotychczas kwieciem białym, Też nagle zmienił się Bo utracił swoje kwiaty białe. W kolorze biało różowym Kwitnie jeszcze szczodrzeniec, W którym buszują osy i pszczoły Zapachem miodowym przywabione. I jeszcze kwitnie krzak jaśminu Obsypany pachnącymi Białymi kwiatami, Bardzo chętnie przez pszczoły nawiedzane. Po nim w moim górskim ogrodzie Już żaden krzew nie zakwitnie Na nowe kwitnienia krzewów Trzeba będzie czekać aż do wiosny następnej Wanda Kardasz 10.06. 2013 |
Smutne Są chwile pożegnań
Smutne są chwile pożegnań i Zawsze nie dobrą jest pora rozstań I chociaż może Matka przeczuwała już Swój Czas odejścia Ciężko Jej było rozstawać się z tym Światem Dzisiaj, jutro i już zawsze To rozstanie będzie bardzo bolało A gdy Mateczka zamieszka W nowym domu, w nowym świecie Do serc Jej bliskich na długo zakradnie się cisza I tylko pamięć przywoływała będzie Mamę we wspomnieniach Ten kto znał Matkę Nie zapomni Jej imienia Na ustach najbliższych i przyjaciół ono zawsze będzie Na trwałe bowiem wpisała się w serca wszystkich Swym ciepłem, troską, ukochaniem i swoim życiem Wanda Kardasz 3.06.2013 |
Ślady historii
Trwałe ślady historii kultury materialnej zamki, pałace, kościoły, klasztory dwory, folwarki przydrożne kapliczki, pomniki czy warto dochodzić które były czyje to już historia, upłynęły wieki To dobra, które zostawił nam Czas rozsiane w rożnych miejscach, rejonach rozpoznajemy je czytając legendy historyczne przekazy dziś wszystkie nas interesują dzisiaj wszystkim się wzruszamy Na wzgórzach pod dębami przy starych kaplicach są nekropolie pozostawione przez Czas na metalowych krzyżach odczytujemy inskrypcje dziś są one jak relikwie dla wielu z nas W. Kardasz Lipiec 2013 |
Twoje życie
Dojrzałość Twoja
Ubrana być miała w maki i rumianki
Rozsiewające zapachy w bliskim Tobie sercu Soplicowie
Gdy nagle, niespodziewanie na Twojej drodze
Pojawiła się nieprzenikniona szara mgła
Zabierając ze sobą w inny wymiar
Potrzeby serca Twojego
Z wielkim lękiem tuliłaś się w ramiona Aniołów
By pomogły Ci przejść przez ścianę mgły
Odmawiałaś pacierze
Ufałaś, że każda zdrowaśka ofiarowana w intencji życia
Przywróci Tobie odebrane marzenia
Że otrzymasz dar światła, które rozjaśni
Twoją drogę
Głęboka wiara
Dała Tobie siłę walki z chorobą
Dała moc wytrwania w postanowieniach
Światło rozjaśniające Twoje ścieżki życiowe się pojawiło
Zapachniało wiosną i majem
Poczułaś w sobie oddech Świata
Życiem swoim chcesz za dar łaski dziękować
Wróciłaś z krainy niemocy, rozpoznajesz drogowskazy
Sny Twoje piękne i marzenia wróciły
Chcesz kochać wszystkich dwa razy goręcej
Pragniesz ze zdwojona siłą kochać najbliższych
Kochać słońce i deszcz i macierzankę
Noc bez gwiazd i z gwiazdami
Dzień i zmierzch, wiatr, zapach kwiatów , góry i morze
Wanda Kardasz 15.04.2013 r
Dojrzałość Twoja
Ubrana być miała w maki i rumianki
Rozsiewające zapachy w bliskim Tobie sercu Soplicowie
Gdy nagle, niespodziewanie na Twojej drodze
Pojawiła się nieprzenikniona szara mgła
Zabierając ze sobą w inny wymiar
Potrzeby serca Twojego
Z wielkim lękiem tuliłaś się w ramiona Aniołów
By pomogły Ci przejść przez ścianę mgły
Odmawiałaś pacierze
Ufałaś, że każda zdrowaśka ofiarowana w intencji życia
Przywróci Tobie odebrane marzenia
Że otrzymasz dar światła, które rozjaśni
Twoją drogę
Głęboka wiara
Dała Tobie siłę walki z chorobą
Dała moc wytrwania w postanowieniach
Światło rozjaśniające Twoje ścieżki życiowe się pojawiło
Zapachniało wiosną i majem
Poczułaś w sobie oddech Świata
Życiem swoim chcesz za dar łaski dziękować
Wróciłaś z krainy niemocy, rozpoznajesz drogowskazy
Sny Twoje piękne i marzenia wróciły
Chcesz kochać wszystkich dwa razy goręcej
Pragniesz ze zdwojona siłą kochać najbliższych
Kochać słońce i deszcz i macierzankę
Noc bez gwiazd i z gwiazdami
Dzień i zmierzch, wiatr, zapach kwiatów , góry i morze
Wanda Kardasz 15.04.2013 r
Twoje święto
Twoje majowe święto Jedno z pierwszych, pamiętam Chciałaś takie mieć, swoje, na własność Gdy lat miałaś dwanaście W sklepach nie było słodyczy Ty przyniosłaś do domu przepis By według niego Przygotować w domu, irysy Pamiętam to zakłopotanie I Babci naszej i Mamy Ty jednak swój projekt przeprowadziłaś Chociaż twarde jak kamień –irysy były, pamiętam Taką byłaś od zawsze Dla Ciebie nie mogło nie być tego O czym myślałaś, czego pragnęłaś Musiałaś dostać to czego chciałaś Potrafiłaś i później Gdy byłaś już panienką i gdy byłaś dojrzałą Na swoim musiałaś wszystko postawić Inni wokół Ciebie robili także to, co Ty chciałaś Wanda Kardasz 5 maja 2013-04-19 |
W dzień Jubileuszu 70 urodzin
W szczególnym roku obchodzisz swój jubileusz nie przejmuj się tym że ten etap Twojego życia, będzie nieco trudniejszy ale siódemka jest zawsze szczęśliwa ona teraz Ciebie będzie przez życie prowadziła Czas teraz będzie dla Ciebie łaskawy w to wierzyć masz nade wszystko, i chociaż przy siódemce jest tylko zero w tym jubileuszowym roku no cóż, jest jak jest a potem jak będzie, tak będzie Królowo swoich lat, nie rezygnuj z radości które zsyła Tobie dobra gwiazda przyjmuj pogodnie kolejne poranki i zachody słońca uśmiechaj się do wszystkich pór roku one są Twoje, pamiętaj o tym to dar losu Wanda Kardasz 27 stycznia 2013 |
Wielkie nekropolie Idziesz ku Nim, Mijasz alejkę za alejką Przy których w rzędach Jak domy przy ulicach Rozmieszczone są groby kamienne Jesteś między nimi W wielkiej nekropolii Odwiedzasz je Gdy Tobie smutno, gdy ciężko Gdy chcesz być przy bliskich którzy odeszli Tam w świętym miejscu ciszy Wspomnienia zaglądają do serca Wzruszenia Wypełniają oczy Coś szepczesz, odmawiasz zdrowaśkę W sercu wypełniasz tym pustkę i tęsknotę Wanda Kardasz 17.09.2013 |
Wspominaj Matkę czule
Nie smuć się, nie wzdychaj Nie tęsknij Nie płacz w ukryciu Twoją Matkę martwi taka sytuacja, tak samo Jak było kiedyś Gdy tu była Przed wieloma laty Wspominaj Matkę czule Wspominaj najmilej Wspominaj najczęściej i najlepiej Pamiętaj !!!! I ucz swoje dzieci Szacunku, miłości Ucz Ich pamięci o tych co odeszli W snach swoich widzisz Matkę zawsze tuż obok siebie I taka jest prawda Matka jest zawsze tam gdzie Ty jesteś o każdym czasie Tylko czasem ustawia obok Ciebie w zastępstwie Swego Anioła Stróża Który przy Tobie zawsze czuwa Wanda Kardasz |
Odeszła na zawsze
To tylko trzy słowa
Ale bardzo trudne do wypowiedzenia
„Odeszła na zawsze”
„Odeszła z tego Świata ”
Ten te słowa tylko rozumie
Kto już nie ma Matki
Na Twoje nawet najprostsze pytania
Już nigdy Mama Tobie nie odpowie
Już nigdy nie spotka się z Tobą
Nigdy Mama nie wesprze Ciebie radą
Bo jeśli nawet gdzieś tu jest i widzi i słyszy
Już Matki nigdy nie zobaczysz i nie usłyszysz
Od teraz Matkę będziesz widziała tylko w snach
Od teraz Matki wsparcie, troska i nauki są jak perły
Od teraz myśli Twoje będą podsuwały wspomnienia
I jeśli teraz ich nie zapiszesz w księgach swojego serca
Jeśli ich nie przekażesz Twoim następcom
Zostanie po Twojej Matce i to na czas jakiś, tylko
Napis na kamieniu
Wanda Kardasz
To tylko trzy słowa
Ale bardzo trudne do wypowiedzenia
„Odeszła na zawsze”
„Odeszła z tego Świata ”
Ten te słowa tylko rozumie
Kto już nie ma Matki
Na Twoje nawet najprostsze pytania
Już nigdy Mama Tobie nie odpowie
Już nigdy nie spotka się z Tobą
Nigdy Mama nie wesprze Ciebie radą
Bo jeśli nawet gdzieś tu jest i widzi i słyszy
Już Matki nigdy nie zobaczysz i nie usłyszysz
Od teraz Matkę będziesz widziała tylko w snach
Od teraz Matki wsparcie, troska i nauki są jak perły
Od teraz myśli Twoje będą podsuwały wspomnienia
I jeśli teraz ich nie zapiszesz w księgach swojego serca
Jeśli ich nie przekażesz Twoim następcom
Zostanie po Twojej Matce i to na czas jakiś, tylko
Napis na kamieniu
Wanda Kardasz