|
Dar Twoje dzieło Jest tak samo wielkie jak Dzieła tych ludzi Którzy Życie już mają za sobą I których już obok nas nie ma Także tych Którzy zanim odejdą,chcą Zostawić po sobie Swoje spojrzenia Na przyrodę i jej piękno Na człowieka I na dobro i zło świata tego Wanda Kardasz |
Naszym Matkom
Nie potrafimy wymienić wszystkich darów którymi
Obdarzyła nas nasza Matka
Kochała nas, tuliła, nie spała, od krzywd chroniła
By nam było dobrze, byśmy mieli dostatek
Nauczyła nas mówić i patrzeć
Nauczyła ufności i serdeczności
Nauczyła nas dzielić się wszystkim co mamy
Nauczyła nas być wiernym, nauczyła nas kochać
Nauczyła zło rozpoznawać i piękno
Nauczyła nas rozumienia, współczucia
Nauczyła nas cieszyć się zdrowiem
Nauczyła nas być razem w troskach i smutkach
Gdy zdarzy się, że wiatr będzie wiał nam w twarz
Gdy staniemy na rozdrożu
Gdy los z nas zakpi, gdy ktoś nas zdradzi
Czyńmy dobro, to dłużni jesteśmy naszym Matkom
26 maja 2014 Wanda Kardasz
To Ona
To na pewno Ona
Nadeszła niespodziewanie
Zdyszana, zaspana i roztargniona
I rozsypując aksamitne kolorowe
Płatki róż
Spytała nieśmiało
Czy mnie chcesz
Czy będziesz moja
A może tylko
Jak to się przecież zdarza
Pomyliła
Imię
Datę
Adres
Jeśli tak by się stało przypadkiem
Proszę nie miej żalu
Nie bądź
Rozczarowana
To i tak były chwile cudowne
Wymalowane tęczowo
A czas, no cóż
Czas wszystko zrobić może
Wanda Kardasz
To na pewno Ona
Nadeszła niespodziewanie
Zdyszana, zaspana i roztargniona
I rozsypując aksamitne kolorowe
Płatki róż
Spytała nieśmiało
Czy mnie chcesz
Czy będziesz moja
A może tylko
Jak to się przecież zdarza
Pomyliła
Imię
Datę
Adres
Jeśli tak by się stało przypadkiem
Proszę nie miej żalu
Nie bądź
Rozczarowana
To i tak były chwile cudowne
Wymalowane tęczowo
A czas, no cóż
Czas wszystko zrobić może
Wanda Kardasz
Dziewczyno
Zatrzymaj się na chwilkę
Zapatrz się w uroki Świata
Wyobraź sobie że jesteś jednocześnie
W wielu niezwykłych
Stworzonych przez Pana Boga
Miejscach
Że jesteś wysoko w górach wśród śniegów
Na łące wśród traw i kwiatów
Na polu gdzie łany zbóż się kołyszą
I tam, gdzie bociany klekocą
Nad morzem gdzie fale biją o brzegi
A mewy witają o wschodzie słońca rybaków
I w lesie gdzie szumią drzewa
I gdzieś jeszcze i jeszcze
Gdzie po deszczu na niebie jest tęcza
Zatrzymaj się
Nabierz z cudownych widoków
Sił do pięknego życia
Do tworzenia, do dążenia do wiedzy, do
Przyjaźni, czułości, miłości, mądrości
I niech Cię ta moc prowadzi
Po Twoich ścieżkach życia.
Wanda Kardasz
Zatrzymaj się na chwilkę
Zapatrz się w uroki Świata
Wyobraź sobie że jesteś jednocześnie
W wielu niezwykłych
Stworzonych przez Pana Boga
Miejscach
Że jesteś wysoko w górach wśród śniegów
Na łące wśród traw i kwiatów
Na polu gdzie łany zbóż się kołyszą
I tam, gdzie bociany klekocą
Nad morzem gdzie fale biją o brzegi
A mewy witają o wschodzie słońca rybaków
I w lesie gdzie szumią drzewa
I gdzieś jeszcze i jeszcze
Gdzie po deszczu na niebie jest tęcza
Zatrzymaj się
Nabierz z cudownych widoków
Sił do pięknego życia
Do tworzenia, do dążenia do wiedzy, do
Przyjaźni, czułości, miłości, mądrości
I niech Cię ta moc prowadzi
Po Twoich ścieżkach życia.
Wanda Kardasz
Zaufaj swemu sercu
Twoje lata Są teraz najpiękniejsze
Żyj nimi i do szaleństwa ciesz się nimi
Nie martw się tym co będzie
Na to będziesz miała czasu jeszcze wiele
Kiedy Twoja młodość się spełni
Wtedy będziesz mogła
Swoje dorosłe życie wypełniać wspomnieniem
Teraz otwórz swe serce
Na tych, którzy są przy Tobie
Pozwól by ono zatęskniło
Pozwól, by zaufało
Przed Tobą wielkie młodzieńcze wyzwania
Z którymi dasz sobie radę
Posłuchaj swojej intuicji
Wsłuchaj się w swego serca kołatanie
Wanda Kardasz
Bądź sobą
Skupiona na swojej osobie Jak na diamencie najcenniejszym Jest zbyt dumna By przyjmować poglądy innych, za własne Towarzyska, przyjaźnie nastawiona Nie skąpi swego czasu otoczeniu Będąc subtelną Potrafi dochować powierzonych tajemnic Swą wrażliwością przyciąga do siebie Smutnych, zranionych Potrzebujących wsparcia Potrzebujących pocieszenia 22 lipca 2014 r Wanda Kardasz |
Piękna
Bo skromna I serce ma piękne Piękna Bo rozważna I umie dzielić się wszystkim Piękna Bo kocha siebie Najbliższych i Przyjaciół Piękna Umie patrzyć i widzieć Słuchać i słyszeć Piękna Każde słowo W perłę zamienić potrafi 2013-03-02 Wanda Kardasz |
Stęskniona
Przyszła drogą zieloną
Przyniosła ze sobą
Naręcze delikatnych polnych kwiatów
Zaglądnęła nieśmiało
W oczy
I spytała
Czy chcesz być moją
Na zawsze
Wanda Kardasz
Przyszła drogą zieloną
Przyniosła ze sobą
Naręcze delikatnych polnych kwiatów
Zaglądnęła nieśmiało
W oczy
I spytała
Czy chcesz być moją
Na zawsze
Wanda Kardasz
Znam Ciebie
Do serca przytulasz
Tych których kochasz
Wzruszasz się
Szlachetnym czynem
Uśmiechem
Smutnych pozdrawiasz
Radujesz się
Każdym dobrym słowem
Skrywasz przed światem
To co Cię rani
O błędach życiowych
Nie mówisz, bo po co
Częściej niż wcześniej
Najbliższych co odeszli wspominasz
Pogodnie
Wpatrujesz się w przyszłość
Wanda Kardasz 17.09.2013
Do serca przytulasz
Tych których kochasz
Wzruszasz się
Szlachetnym czynem
Uśmiechem
Smutnych pozdrawiasz
Radujesz się
Każdym dobrym słowem
Skrywasz przed światem
To co Cię rani
O błędach życiowych
Nie mówisz, bo po co
Częściej niż wcześniej
Najbliższych co odeszli wspominasz
Pogodnie
Wpatrujesz się w przyszłość
Wanda Kardasz 17.09.2013
Przed Tobą Młoda Damo
Masz dzisiaj wszystko
I młodość piękną i miłość
Marzenia i czas na ich spełnienia
I zwykłą codzienną, rzeczywistość
Przed Tobą młoda dziewczyno
Jest najpiękniejsze życie we dwoje
Każdego dnia i nocy
W radości, oddaniu, miłości i
Budowaniu gniazda dla dzieci swoich
Przed Tobą młoda Damo
Gdy się ma lat nieco ponad dwadzieścia
Życie z wybranym przez los młodzieńcem
Jest bogate, jest głębsze
To bardzo dobre rozwiązanie, to rozwiązanie piękne
Przed Tobą są szczęśliwe lata życia
W wielkim oddaniu ale i kompromisach
Z mężczyzną serca, z którym się zwiążesz na zawsze
Pierwszą, piękną miłością
I węzłem małżeńskim
Wanda Kardasz
Nowe życie
Zaczynasz swoje nowe życie
Życie dorosłej kobiety
Będziesz od teraz już żoną
A za jakiś czas matką swych dzieci
Od Ciebie zależeć będą
Wszystkie dni szczęśliwe w Twoim małżeństwie
Od Ciebie zależeć będą gorące noce
Radosne poranki i wieczory pachnące maciejką
Ty będziesz
Nieustającym natchnieniem i inspiracją
W budowaniu gniazda dla piskląt Waszych
W którym one, gdy na świat przyjdą
Będą doświadczały zawsze troski i miłości wielkiej
Wanda Kardasz
Zaczynasz swoje nowe życie
Życie dorosłej kobiety
Będziesz od teraz już żoną
A za jakiś czas matką swych dzieci
Od Ciebie zależeć będą
Wszystkie dni szczęśliwe w Twoim małżeństwie
Od Ciebie zależeć będą gorące noce
Radosne poranki i wieczory pachnące maciejką
Ty będziesz
Nieustającym natchnieniem i inspiracją
W budowaniu gniazda dla piskląt Waszych
W którym one, gdy na świat przyjdą
Będą doświadczały zawsze troski i miłości wielkiej
Wanda Kardasz
Małżeństwo
Wchodzisz w dorosłe życie dziewczyno
Zawierasz związek małżeński
Od teraz, o minionych beztroskich latach
Będziesz już tylko śniła, niestety
Od tej chwili stanowić już będziesz nie tylko o sobie
Ale także o swoim ślubnym Mężu
Oboje od teraz będziecie doświadczali
Na co dzień, odpowiedzialności wielkiej
Od teraz
Zaczynacie budować dom
Dom Wasz, Dom Waszym dzieciom
Na skale go zbudować musicie
W Waszym domu niech zawsze będzie
Wiara, zaufanie i kompromis
W sercach swych noście, mądrość, miłość
Cierpliwość i tolerancję
To właśnie jest ta skała
Która zagwarantuje
Że Wasz Dom trwały będzie
Po wieki
Wanda Kardasz
Wchodzisz w dorosłe życie dziewczyno
Zawierasz związek małżeński
Od teraz, o minionych beztroskich latach
Będziesz już tylko śniła, niestety
Od tej chwili stanowić już będziesz nie tylko o sobie
Ale także o swoim ślubnym Mężu
Oboje od teraz będziecie doświadczali
Na co dzień, odpowiedzialności wielkiej
Od teraz
Zaczynacie budować dom
Dom Wasz, Dom Waszym dzieciom
Na skale go zbudować musicie
W Waszym domu niech zawsze będzie
Wiara, zaufanie i kompromis
W sercach swych noście, mądrość, miłość
Cierpliwość i tolerancję
To właśnie jest ta skała
Która zagwarantuje
Że Wasz Dom trwały będzie
Po wieki
Wanda Kardasz
Indywidualność
Mijają dni, miesiące i lata
W Tobie wciąż taka sama siła
Wierność zasadom
Wpojonym przez Poprzedników
Skrywane głęboko marzenia
Masz własne zdanie na każdy temat
Sprecyzowane potrzeby
Srebro we włosach
Wiek słuszny
Indywidualność
Łagodny uśmiech twarz Twą zdobi
Masz spokój w oczach
Światły umysł
Hart ducha
Tak wciąż Ciebie widzę
27.01.2014 Wanda Kardasz
Mijają dni, miesiące i lata
W Tobie wciąż taka sama siła
Wierność zasadom
Wpojonym przez Poprzedników
Skrywane głęboko marzenia
Masz własne zdanie na każdy temat
Sprecyzowane potrzeby
Srebro we włosach
Wiek słuszny
Indywidualność
Łagodny uśmiech twarz Twą zdobi
Masz spokój w oczach
Światły umysł
Hart ducha
Tak wciąż Ciebie widzę
27.01.2014 Wanda Kardasz
Z miłością żyj
To nie jest miłość na jedno lato
Chociaż jak róża zakwitła wiosną
Ta miłość zrodzi wspaniałe owoce
Tak będzie któregoś kolejnego lata lub wiosny
Tak będzie na pewno
Miłość dwojga Młodych
Jest świeża jak kwiaty w ogrodzie
Dodaje radości, kolorów
Dodaje bezgranicznej ufności
I blasku odpowiedzialności za dwoje
O miłość tę, czystą jak woda ze źródła
Co to porwała dwojga młodych
Nie boję się ani trochę
Bo ona Ich a Oni ją
Spotkali na swojej drodze.
Wanda Kardasz
Tango Życia
Od teraz i tak przez całe dorosłe życie
Ze swym ukochanym
Będziesz tańczyła tango w sukni czerwonej
I wtedy wszystkie kolce dnia codziennego
Wynagrodzi Tobie uśmiech, chwila we dwoje
I kwiat wpięty przez ukochanego we włosy Twoje
Od teraz tańcząc tango
Będziesz czuła zawsze silne ramię
Swojego Mężczyzny
Troskliwe oczy z uwagą w Ciebie wpatrzone
Znajomy zapach, na ustach pocałunek
I delikatny oddech na skroniach
Od teraz
Tango tańczyć będziecie zawsze
Z uwielbieniem
Bo wspólny życia taniec właśnie
Wyzwalać w Was będzie
Potrzeby i siłę i miłość
A gdy serca Wasze będą nosiły w sobie
Szczęście i spełnienie
Zatańczycie wtedy walca we dwoje uroczyście
To będzie bardzo romantyczne zjawisko
Bo przygrywać Wam będzie do tego walca już wtedy na pewno
Wasza własna ptasia orkiestra
Wanda Kardasz
Matce i córce
B A S I O M
Twoje serce dozna szczęścia
Gdy za dni parę
Córka Twoja zamknie
Kolejny etap, ważny w życiu
Dyplomem magisterskim
Zdołała Ona przejść przez szkołę życia twardą
Szkołę trudną, mocną, wymagałaś takiej
Potrafiła uszanować Twoje starania
Twój trud wychowywania
Potrafiła wysłuchać i skorzystać z rad matczynych
To jest życiowym Twoim i Jej sukcesem
Tego bogactwa nie mierzy się
Ani złotem ani groszem
To jest bogactwo mierzone
Niezwykłą tajemniczą miłością bliskich sobie osób
Ono nie ma ceny
I jeśli nawet Matce się nie dziękuje
I jeśli nie mówi ile Matce się zawdzięcza
Jeśli się nie mówi że jest najukochańszą, najdroższą
Matka to czuje, Matka wie to, że
Wdzięczność dziecka noszona jest w sercu
Ty Matko swojej córki
Byłaś Jej Aniołem Stróżem
Gdy nie spała po nocach
Gdy płakała
Gdy się śmiała z radości
Byłaś z Nią i przy Niej
W różnych sytuacjach, w rożnych porach dnia i roku
Nigdy Jej nie zawiodłaś
Nigdy nie zlekceważyłaś Jej potrzeb
Ona wie, że jest Tobie i będzie zawsze
Tą jedyną Istotą której dobrze życzyłaś zawsze
Osobą najbliższą, najdroższą
Odniosłaś sukces rodzicielski
Stanowiąc swej córce Matkę i Ojca i Przyjaciela
Dałaś radę
Możesz być dumna z siebie i odpocząć teraz
Możesz być też pewna że w sercu Twojej córki
Tkwi po wieczność zaufanie, wdzięczność
I wielka miłość do Ciebie
Wiedz również, że Twoje nauki i rady
W Jej sercu wygrawerowane są najgłębiej i na zawsze
I są dla Twej córki drogowskazami
Na kolejne etapy Jej życia i na wtedy kiedy Ciebie już nie będzie
Wanda Kardasz Matce i córce 5 czerwca 20011
B A S I O M
Twoje serce dozna szczęścia
Gdy za dni parę
Córka Twoja zamknie
Kolejny etap, ważny w życiu
Dyplomem magisterskim
Zdołała Ona przejść przez szkołę życia twardą
Szkołę trudną, mocną, wymagałaś takiej
Potrafiła uszanować Twoje starania
Twój trud wychowywania
Potrafiła wysłuchać i skorzystać z rad matczynych
To jest życiowym Twoim i Jej sukcesem
Tego bogactwa nie mierzy się
Ani złotem ani groszem
To jest bogactwo mierzone
Niezwykłą tajemniczą miłością bliskich sobie osób
Ono nie ma ceny
I jeśli nawet Matce się nie dziękuje
I jeśli nie mówi ile Matce się zawdzięcza
Jeśli się nie mówi że jest najukochańszą, najdroższą
Matka to czuje, Matka wie to, że
Wdzięczność dziecka noszona jest w sercu
Ty Matko swojej córki
Byłaś Jej Aniołem Stróżem
Gdy nie spała po nocach
Gdy płakała
Gdy się śmiała z radości
Byłaś z Nią i przy Niej
W różnych sytuacjach, w rożnych porach dnia i roku
Nigdy Jej nie zawiodłaś
Nigdy nie zlekceważyłaś Jej potrzeb
Ona wie, że jest Tobie i będzie zawsze
Tą jedyną Istotą której dobrze życzyłaś zawsze
Osobą najbliższą, najdroższą
Odniosłaś sukces rodzicielski
Stanowiąc swej córce Matkę i Ojca i Przyjaciela
Dałaś radę
Możesz być dumna z siebie i odpocząć teraz
Możesz być też pewna że w sercu Twojej córki
Tkwi po wieczność zaufanie, wdzięczność
I wielka miłość do Ciebie
Wiedz również, że Twoje nauki i rady
W Jej sercu wygrawerowane są najgłębiej i na zawsze
I są dla Twej córki drogowskazami
Na kolejne etapy Jej życia i na wtedy kiedy Ciebie już nie będzie
Wanda Kardasz Matce i córce 5 czerwca 20011
Szczęście
Chcesz zobaczyć szczęście
Otwórz szeroko oczy
Popatrz nimi na świat
Który Cię otacza
Najpierw podnieś głowę
I popatrz na błękitne niebo
Popatrz na białe chmurki
Delikatne jak mgiełka
Popatrz na słońce
Które, zawisło nad Tobą
Ono się śmieje do Ciebie
Ono rozdaje radość i zdrowie
Popatrz na drzewa
Ubrane w różne kształty i kolory zieleni
Zastanów się nad tym głęboko
Kto je zaprojektował tak pięknie
Przypatrz się ptakom
Ich kolorowym ubrankom
Posłuchaj w skupieniu, jak cudnie nucą swe kołysanki
Rozglądnij się dookoła
Zobaczysz kwiaty w kolorach tęczy
Pomyśl, kto je tak pięknie wystroił
Kto dał im na własność te kolorowe sukienki
Tak jest z nami
Szczęścia szukamy w bogactwie
Długo nie umiemy pojąć tego
Że ono pomaga nam tylko żyć łatwiej
Lecz bogactwo szczęścia nie daje nam właśnie
Zatrzymaj się raz na czas jakiś i pomyśl
Popatrz na wszystko z dystansem
Życie krótkie jest przecież
A to właśnie życie, jest szczęściem
Wanda Kardasz
Chcesz zobaczyć szczęście
Otwórz szeroko oczy
Popatrz nimi na świat
Który Cię otacza
Najpierw podnieś głowę
I popatrz na błękitne niebo
Popatrz na białe chmurki
Delikatne jak mgiełka
Popatrz na słońce
Które, zawisło nad Tobą
Ono się śmieje do Ciebie
Ono rozdaje radość i zdrowie
Popatrz na drzewa
Ubrane w różne kształty i kolory zieleni
Zastanów się nad tym głęboko
Kto je zaprojektował tak pięknie
Przypatrz się ptakom
Ich kolorowym ubrankom
Posłuchaj w skupieniu, jak cudnie nucą swe kołysanki
Rozglądnij się dookoła
Zobaczysz kwiaty w kolorach tęczy
Pomyśl, kto je tak pięknie wystroił
Kto dał im na własność te kolorowe sukienki
Tak jest z nami
Szczęścia szukamy w bogactwie
Długo nie umiemy pojąć tego
Że ono pomaga nam tylko żyć łatwiej
Lecz bogactwo szczęścia nie daje nam właśnie
Zatrzymaj się raz na czas jakiś i pomyśl
Popatrz na wszystko z dystansem
Życie krótkie jest przecież
A to właśnie życie, jest szczęściem
Wanda Kardasz
Diamentowy Jubileusz
MAŁŻEŃSTWA
Sześćdziesiąt lat temu
Ona i On i dwie obrączki
Młode oczy wpatrzone w siebie
Oczy w których magiczna iskra
Zdradzała zauroczenie i podpowiadała, że
Wszystko przez co trzeba będzie w życiu przejść
Nie będzie trudne, będzie tylko przygodą
Sześćdziesiąt lat temu
Ona i On i słowa
Przysięgi złożonej przed sobą i Bogiem
Przypieczętowane pocałunkiem miłości. mówiły
Że sobie wierni będą
Że wytrwają
Aż do końca, razem w tym co dobre i złe będzie
Sześćdziesiąt lat temu
Ona i On wierni składanym przysięgom, dzisiaj
Świętują Diamentowy Jubileusz
Doświadczeni
Tym co przynosiło Im w minionych latach życie
Zaglądają w swoje myśli, w swoje serca
Nabierają oddechu
I z ufnością patrząc sobie w oczy kolejny raz mówią TAK
Odnawiając małżeńską przysięgę
Wanda Kardasz 2019
MAŁŻEŃSTWA
Sześćdziesiąt lat temu
Ona i On i dwie obrączki
Młode oczy wpatrzone w siebie
Oczy w których magiczna iskra
Zdradzała zauroczenie i podpowiadała, że
Wszystko przez co trzeba będzie w życiu przejść
Nie będzie trudne, będzie tylko przygodą
Sześćdziesiąt lat temu
Ona i On i słowa
Przysięgi złożonej przed sobą i Bogiem
Przypieczętowane pocałunkiem miłości. mówiły
Że sobie wierni będą
Że wytrwają
Aż do końca, razem w tym co dobre i złe będzie
Sześćdziesiąt lat temu
Ona i On wierni składanym przysięgom, dzisiaj
Świętują Diamentowy Jubileusz
Doświadczeni
Tym co przynosiło Im w minionych latach życie
Zaglądają w swoje myśli, w swoje serca
Nabierają oddechu
I z ufnością patrząc sobie w oczy kolejny raz mówią TAK
Odnawiając małżeńską przysięgę
Wanda Kardasz 2019
Diamentowy Jubileusz życia
Czas wystawia rachunki
Za lata beztroskie i młode
Daje w zamian za to
Doświadczenie, spełnienie
I srebrny włos na głowie
Nie wiem czy wiesz
Że świętując swoje kolejne okrągłe urodziny
Nabrałeś wartości
Jesteś bowiem teraz
Diamentowym Gościem
Twoje lat sześćdziesiąt
Które zapisujesz w swoim życiorysie
Przyniosły Tobie
W dniu Twojego Święta
Spełnienie
Od lat obdarzasz swą miłością bliskich
Na buzi Twojej uśmiech zawsze gości
Nosisz w sercu dobroć
I nią zarażasz innych
To nie tylko Twój Diamentowy Jubileusz życia
To także podsumowanie czegoś ważnego
Osiągnięć i zdobytych doznań
To wytyczenie sobie drogi na dalsze życie
Wanda Kardasz
Czas wystawia rachunki
Za lata beztroskie i młode
Daje w zamian za to
Doświadczenie, spełnienie
I srebrny włos na głowie
Nie wiem czy wiesz
Że świętując swoje kolejne okrągłe urodziny
Nabrałeś wartości
Jesteś bowiem teraz
Diamentowym Gościem
Twoje lat sześćdziesiąt
Które zapisujesz w swoim życiorysie
Przyniosły Tobie
W dniu Twojego Święta
Spełnienie
Od lat obdarzasz swą miłością bliskich
Na buzi Twojej uśmiech zawsze gości
Nosisz w sercu dobroć
I nią zarażasz innych
To nie tylko Twój Diamentowy Jubileusz życia
To także podsumowanie czegoś ważnego
Osiągnięć i zdobytych doznań
To wytyczenie sobie drogi na dalsze życie
Wanda Kardasz
Na Imieniny
W dobrym czasie, bo w styczniu
Na świat przyszłaś
Imieniny swoje też w dobrym czasie
Świętujesz
Myślę, że nie wadzi Tobie absolutnie taki drobny fakcik
Że Imieniny Twoje w kalendarzu są trzynastego
O tej dacie bowiem, jedni mówią, że jest pechowa
Inni, że przynosi szczęście
Ja myślę, że świat Tobie zapisany jest pięknie
Bo styczeń nowy rok rozpoczyna
A marzec, w którym obchodzisz swoje Imieniny
Przynosi Tobie w darze wiosenkę
Żadnej, więc pory roku nie tracisz
Bo wszystkie cztery
Wliczone masz od początku w swoje istnienie
I one odliczają Tobie Czas Twój
Wiesz o tym bardzo dobrze
Że wiosna zawsze jest dla Ciebie radosna, szczególnie od czasu
Kiedy z wielką pieczołowitością od rana do wieczora
Zaczęłaś pielęgnujesz swoją posiadłość
Zbierasz więc przez rok cały
Uroki wypielęgnowanego ogródka
Przez cały rok dzień po dniu, miesiąc po miesiącu
Uśmiech Tobie rozdają trawy, kwiaty i drzewa
One znają Twój dotyk
Ty znasz ich kształty i barwy
Rozpoznajesz ich zapach po deszczu
O świcie i o zmierzchu
Wanda Kardasz trzynastego marca 2009
W dobrym czasie, bo w styczniu
Na świat przyszłaś
Imieniny swoje też w dobrym czasie
Świętujesz
Myślę, że nie wadzi Tobie absolutnie taki drobny fakcik
Że Imieniny Twoje w kalendarzu są trzynastego
O tej dacie bowiem, jedni mówią, że jest pechowa
Inni, że przynosi szczęście
Ja myślę, że świat Tobie zapisany jest pięknie
Bo styczeń nowy rok rozpoczyna
A marzec, w którym obchodzisz swoje Imieniny
Przynosi Tobie w darze wiosenkę
Żadnej, więc pory roku nie tracisz
Bo wszystkie cztery
Wliczone masz od początku w swoje istnienie
I one odliczają Tobie Czas Twój
Wiesz o tym bardzo dobrze
Że wiosna zawsze jest dla Ciebie radosna, szczególnie od czasu
Kiedy z wielką pieczołowitością od rana do wieczora
Zaczęłaś pielęgnujesz swoją posiadłość
Zbierasz więc przez rok cały
Uroki wypielęgnowanego ogródka
Przez cały rok dzień po dniu, miesiąc po miesiącu
Uśmiech Tobie rozdają trawy, kwiaty i drzewa
One znają Twój dotyk
Ty znasz ich kształty i barwy
Rozpoznajesz ich zapach po deszczu
O świcie i o zmierzchu
Wanda Kardasz trzynastego marca 2009
Zawsze rozmawiaj
Rozmowa szczera
jest jak
polny wiatr
co zboża kołysze i
kwiaty całuje na łące
jest jak
drgające rozgrzane powietrze
co tuli trawy w dzień gorący
Rozmowa szczera
ucisza drżące serce
wycisza troski, smutki i rozterki
goi rany
przywołuje uśmiech
wyzwala nadzieję
buduje uczucie i zaufanie
Wanda Kardasz
Rozmowa szczera
jest jak
polny wiatr
co zboża kołysze i
kwiaty całuje na łące
jest jak
drgające rozgrzane powietrze
co tuli trawy w dzień gorący
Rozmowa szczera
ucisza drżące serce
wycisza troski, smutki i rozterki
goi rany
przywołuje uśmiech
wyzwala nadzieję
buduje uczucie i zaufanie
Wanda Kardasz
Twoje imię
Imię które nosisz
Tobie blasku przydaje
Tak jak Księżyc dodaje
Piękna gwiazdom
Romantyczność wypełnia Twe serce
O każdej porze Dnia i Roku
Szczęście potrafisz malować uśmiechem
Każde słowo pisane
Osadzasz w aksamicie
Wydajesz się być władczą ale sprawiedliwą
Potrafisz cenić otoczenie według zasad własnych
Twoim przyjacielem być
To wielki zaszczyt
03/03/2013 Wanda Kardasz
Imię które nosisz
Tobie blasku przydaje
Tak jak Księżyc dodaje
Piękna gwiazdom
Romantyczność wypełnia Twe serce
O każdej porze Dnia i Roku
Szczęście potrafisz malować uśmiechem
Każde słowo pisane
Osadzasz w aksamicie
Wydajesz się być władczą ale sprawiedliwą
Potrafisz cenić otoczenie według zasad własnych
Twoim przyjacielem być
To wielki zaszczyt
03/03/2013 Wanda Kardasz
Chwile
Łap chwilę życia
Tę niezwykłą
W której czujesz, że żyjesz
Że kochasz, że tęsknisz
Łap swoją chwilę
I kochaj siebie i bliskich
Pokazuj im jak są ważni
W Twoim życiu
Łap każdą chwilę
Utkaj ją miłością, czułością
Troską i obawą
Wiarą i nadzieją
Łap chwile, które mkną szybko
Jak chmury na Niebie
Tak szybko jak spada sierpniowa gwiazda
Czy jak liść porwany przez wiatr
Uniesiony gdzieś w przestrzeń
Łap tych chwil niezwykłych tyle
Byś uzbierała ich wiele w pamięci
By one starczyły Tobie
Gdy ktoś Tobie bliski przestanie już istnieć
Wanda Kardasz
Łap chwilę życia
Tę niezwykłą
W której czujesz, że żyjesz
Że kochasz, że tęsknisz
Łap swoją chwilę
I kochaj siebie i bliskich
Pokazuj im jak są ważni
W Twoim życiu
Łap każdą chwilę
Utkaj ją miłością, czułością
Troską i obawą
Wiarą i nadzieją
Łap chwile, które mkną szybko
Jak chmury na Niebie
Tak szybko jak spada sierpniowa gwiazda
Czy jak liść porwany przez wiatr
Uniesiony gdzieś w przestrzeń
Łap tych chwil niezwykłych tyle
Byś uzbierała ich wiele w pamięci
By one starczyły Tobie
Gdy ktoś Tobie bliski przestanie już istnieć
Wanda Kardasz
Wyjątkowość
Każdy nosi w sercu coś nadzwyczajnego
Coś co było w przeszłości piękne
Co wzruszało
Coś, czego opisać nie potrafiliśmy
Coś, czego nazwać nie umieliśmy
W sercu nosimy
Coś, co uwagę zatrzymywało przy kimś
Na dłużej, na chwilę
Czy była to wyróżniająca się w otoczeniu osobowość
Czy budzące się uczucie, nie wiemy do dzisiaj tego
Każdy z nas ma w sercu
Zapamiętane mądre słowa
Fascynujący sposób bycia
Wyjątkowe gesty przykuwające uwagę
Urodę niezwykłą
Nosimy w sobie przeżycia, doświadczenia
Nosimy w sobie większe lub mniejsze tajemnice
O nich nie potrafimy mówić
Nimi nie chcemy się dzielić
Dopóki nie spotkamy bratniej duszy
Wanda Kardasz 21.09.2017
Każdy nosi w sercu coś nadzwyczajnego
Coś co było w przeszłości piękne
Co wzruszało
Coś, czego opisać nie potrafiliśmy
Coś, czego nazwać nie umieliśmy
W sercu nosimy
Coś, co uwagę zatrzymywało przy kimś
Na dłużej, na chwilę
Czy była to wyróżniająca się w otoczeniu osobowość
Czy budzące się uczucie, nie wiemy do dzisiaj tego
Każdy z nas ma w sercu
Zapamiętane mądre słowa
Fascynujący sposób bycia
Wyjątkowe gesty przykuwające uwagę
Urodę niezwykłą
Nosimy w sobie przeżycia, doświadczenia
Nosimy w sobie większe lub mniejsze tajemnice
O nich nie potrafimy mówić
Nimi nie chcemy się dzielić
Dopóki nie spotkamy bratniej duszy
Wanda Kardasz 21.09.2017
Radość o poranku Gdy koncert śpiewających ptaków budzi o świcie Wybiegasz z domu do ogrodu By się słońcu pokłonić By dzień powitać Poranny spacer twarze rozjaśnia W oczach pojawia się radość Ciało nabiera energii Usta same mówią kocham I tak niech będzie zawsze Wanda Kardasz |
Ukochanie
Zachodzące słońce Otula wszystkie kwiaty w ogrodzie Ty otul swoją wybrankę Ukochaniem Niech będzie bezpieczna przy Tobie Szepcz Jej czułe słowa Od zachodu słońca, aż po poranek Dotykaj Jej włosów, dotykaj Jej ciała I całuj miejsce przy miejscu Niech miłość Wasza Połączy Was na zawsze, na amen Kardasz Wanda |
Rozmawiaj
Milczysz Ty
Milczę ja
Milczymy oboje
Rozmawiaj ze mną
Zapytaj mnie
O wszystkim Tobie opowiem
Rozmawiaj ze mną
Niech święta cisza
Nas nie dzieli
Niech zachwyca
Niech nas wzbogaca
Swoją tajemną bielą
Wanda Kardasz
Milczysz Ty
Milczę ja
Milczymy oboje
Rozmawiaj ze mną
Zapytaj mnie
O wszystkim Tobie opowiem
Rozmawiaj ze mną
Niech święta cisza
Nas nie dzieli
Niech zachwyca
Niech nas wzbogaca
Swoją tajemną bielą
Wanda Kardasz
W naturze
W naturze, wszystko jest przemyślane
Poukładane są w niej
Miłości, sympatie, przyjaźnie
Zdarza się, że każdy z nas
Gdy się tylko skupi, wie dobrze
Że po ścieżkach naszego życia
Ktoś prowadzi nas niewidzialnie
Spotykamy na swoich drogach ludzi
Tych których zawsze chcemy mieć przy sobie
Są to Ci których kochamy nad życie
Spotykamy ludzi, bez których
Nie potrafilibyśmy żyć tak, jak żyjemy
To są Ci, których uważamy za najbliższych
Są na naszych życiowych szlakach tacy
Którzy rozdają spokój uśmiech i radę
Jest to grono osób życzliwych
Naszych przyjaciół najszczerszych
Wanda Kardasz
W naturze, wszystko jest przemyślane
Poukładane są w niej
Miłości, sympatie, przyjaźnie
Zdarza się, że każdy z nas
Gdy się tylko skupi, wie dobrze
Że po ścieżkach naszego życia
Ktoś prowadzi nas niewidzialnie
Spotykamy na swoich drogach ludzi
Tych których zawsze chcemy mieć przy sobie
Są to Ci których kochamy nad życie
Spotykamy ludzi, bez których
Nie potrafilibyśmy żyć tak, jak żyjemy
To są Ci, których uważamy za najbliższych
Są na naszych życiowych szlakach tacy
Którzy rozdają spokój uśmiech i radę
Jest to grono osób życzliwych
Naszych przyjaciół najszczerszych
Wanda Kardasz
Nikt nie kocha nieszczęść
Nikt nie dorósł do nieszczęścia
Każdego ono jednakowo boli
Szczególnie zaś wtedy
Gdy Anioł Śmierci, zabiera Ci Twego męża
Mówisz, że to niesprawiedliwe
Że jedna z dwu osób narusza przysięgę małżeńską
Wspólnego życia
Gdy sam odchodzi niespodziewanie, przedwcześnie
Mówisz, że to niesprawiedliwe
Że zostałaś sama z dnia na dzień
Z bólem, z bagażem spraw do rozwiązania
Które przewidziane przecież były na dwie osoby i na lata
Mówisz, że nie ma sprawiedliwości
Gdy inni obok ciebie mający lat, tyle co i Ty
Cieszą się całą rodziną partnerstwem, miłością
A Ty tego już nie masz
Lecz chyba tak do końca nie masz racji
Jest Ktoś, kto nam wyznacza drogę życia
On wie najlepiej dlaczego
Mąż Twój musiał odejść z tego świata wcześniej
Uspokój swój niepokój, wycisz swoje serce
Twój Mąż odszedł od Ciebie godnie
Do życia wiecznego, po życiu na Ziemi
Taki los zapisany był w Jego gwiazdach
Posiadłaś dar, którego nie doceniasz jeszcze
Dar szczęścia w nieszczęściu, że mąż twój odszedł cichutko
Że odjął Tobie ciężkiej pracy, ogromnych wyrzeczeń
Które się wiążą z opieką, nad chorym człowiekiem.
12 grudnia 2010
Wanda Kardasz
Nikt nie dorósł do nieszczęścia
Każdego ono jednakowo boli
Szczególnie zaś wtedy
Gdy Anioł Śmierci, zabiera Ci Twego męża
Mówisz, że to niesprawiedliwe
Że jedna z dwu osób narusza przysięgę małżeńską
Wspólnego życia
Gdy sam odchodzi niespodziewanie, przedwcześnie
Mówisz, że to niesprawiedliwe
Że zostałaś sama z dnia na dzień
Z bólem, z bagażem spraw do rozwiązania
Które przewidziane przecież były na dwie osoby i na lata
Mówisz, że nie ma sprawiedliwości
Gdy inni obok ciebie mający lat, tyle co i Ty
Cieszą się całą rodziną partnerstwem, miłością
A Ty tego już nie masz
Lecz chyba tak do końca nie masz racji
Jest Ktoś, kto nam wyznacza drogę życia
On wie najlepiej dlaczego
Mąż Twój musiał odejść z tego świata wcześniej
Uspokój swój niepokój, wycisz swoje serce
Twój Mąż odszedł od Ciebie godnie
Do życia wiecznego, po życiu na Ziemi
Taki los zapisany był w Jego gwiazdach
Posiadłaś dar, którego nie doceniasz jeszcze
Dar szczęścia w nieszczęściu, że mąż twój odszedł cichutko
Że odjął Tobie ciężkiej pracy, ogromnych wyrzeczeń
Które się wiążą z opieką, nad chorym człowiekiem.
12 grudnia 2010
Wanda Kardasz
Rozstania
Każdy bliski gdy odchodzi Zostawia w nas cząstkę siebie Zostawia w naszych sercach Swój obraz lub cień Zostawia w naszej pamięci słowa i czyny Które nas życia uczyły W jaki sposób się rozstać Z odchodzącym na zawsze Jak się z Nim pożegnać By nie łkać By nie tęsknić By pamiętać Wanda Kardasz |
Brzoza Nad żołnierską mogiłą Pochyla się brzoza, jak stara matka I jak matka dobrocią, troską, pamięcią Mogiłę otula Jako jedyna Już tak dziesiątki lat Wiosną i latem Brzoza Mogiłę stroi zielenią Jesienią drobne złote liście nad nią roni A zimą, stoi nad mogiłą, i Jak rycerz ją strzeże i chroni 31 .10. 2009 Wanda Kardasz |
On był
Jeszcze wczoraj był
W samo południe
Stał obok mnie, spacerowaliśmy
Mówiliśmy o tym jak świat zmienia się na naszych oczach
I o tym mówiliśmy
Że widać w nas już dojrzałość
Mówiliśmy o tym co dzisiaj nas cieszy, co boli
W swych twarzach widzieliśmy i smutek i radość
Widzieliśmy w sobie jak zawsze przyjaciół
Lecz stało się
Już Jego nie ma
Odszedł
Zostały w pamięci wspomnienia i słowa Jego
20 lutego 2014 r Wanda Kardasz
Jeszcze wczoraj był
W samo południe
Stał obok mnie, spacerowaliśmy
Mówiliśmy o tym jak świat zmienia się na naszych oczach
I o tym mówiliśmy
Że widać w nas już dojrzałość
Mówiliśmy o tym co dzisiaj nas cieszy, co boli
W swych twarzach widzieliśmy i smutek i radość
Widzieliśmy w sobie jak zawsze przyjaciół
Lecz stało się
Już Jego nie ma
Odszedł
Zostały w pamięci wspomnienia i słowa Jego
20 lutego 2014 r Wanda Kardasz
Przestrzeń wyjątkowa -Świat który był
W jednym miejscu pokazałaś
Niezwykłych ludzi wielu pokoleń
Ludzi którzy mieli serca wrażliwe i widzieli więcej
Ludzi którzy tworzyli dzieła
W zamian nie żądając niczego, poza pamięcią
Oni zesłani na ten świat
Zostawili nam cząstkę siebie
Wykorzystując swoje talenty, swoje wizje
Potrafili przekazać swój bunt i gniew,
Brzydotę i piękno, po to
Byśmy mogli Ich oczami poznać
Świat który był
Po to by się uczyć, podziwiać,, pomilczeć
W. Kardasz 24.02.2012
Bramy niebios
Jeszcze nie teraz, jeszcze nie ta chwila
Jeszcze zamknięte są
Wszystkie bramy Niebios
Aniołowie otworzą je na oścież wtedy, gdy
Na swych trąbkach odegrają hymn spełnienia
Jeszcze nie teraz, bo w sercu Jego kołysze się dzwon
Jest już osłabiony, bo ma swoje lata
Jednak gromadzi wciąż wokół siebie bliskich
I jeszcze nawołuje jak zawsze dotąd
Do miłości i do przyjaźni
Potrzeba życia jeszcze w Jego sercu się tli
Nie zupełnie wygasła nadzieja i wielkie pragnienie
Doczekania i przeżycia ze swoimi tu na Ziemi
Kolejnego Jubileuszu życia
Potem dopiero czekać będzie na dopełnienie żywota swego
6 czerwca 2011 Wanda Kardasz
Jeszcze nie teraz, jeszcze nie ta chwila
Jeszcze zamknięte są
Wszystkie bramy Niebios
Aniołowie otworzą je na oścież wtedy, gdy
Na swych trąbkach odegrają hymn spełnienia
Jeszcze nie teraz, bo w sercu Jego kołysze się dzwon
Jest już osłabiony, bo ma swoje lata
Jednak gromadzi wciąż wokół siebie bliskich
I jeszcze nawołuje jak zawsze dotąd
Do miłości i do przyjaźni
Potrzeba życia jeszcze w Jego sercu się tli
Nie zupełnie wygasła nadzieja i wielkie pragnienie
Doczekania i przeżycia ze swoimi tu na Ziemi
Kolejnego Jubileuszu życia
Potem dopiero czekać będzie na dopełnienie żywota swego
6 czerwca 2011 Wanda Kardasz
Dzień szczęścia
Ten dzień wrześniowy
Zapamiętasz po swoje dni ostatnie
W tym bowiem dniu
Zapomniałaś o wszystkich troskach
Objęłaś duszą i sercem Świat cały
W obłokach jak ptak fruwałaś
Łzy wzruszenia w tym dniu
Nie były Tobie obce
Dzieliłaś się ze wszystkimi swoją radością
Chciałaś by jak najszybciej wiedzieli
Że masz już pierwszego
Wnuka ukochanego
Wanda Kardasz 09.2013
Ten dzień wrześniowy
Zapamiętasz po swoje dni ostatnie
W tym bowiem dniu
Zapomniałaś o wszystkich troskach
Objęłaś duszą i sercem Świat cały
W obłokach jak ptak fruwałaś
Łzy wzruszenia w tym dniu
Nie były Tobie obce
Dzieliłaś się ze wszystkimi swoją radością
Chciałaś by jak najszybciej wiedzieli
Że masz już pierwszego
Wnuka ukochanego
Wanda Kardasz 09.2013
Dojrzałość Twoja
Barbaro
Ubrana być miała w maki i rumianki
Rozsiewające zapachy w bliskim Tobie sercu Soplicowie
Gdy nagle, niespodziewanie na Twojej drodze
Pojawiła się nieprzenikniona szara mgła
Zabierając ze sobą w inny wymiar
Serca Twojego potrzeby
Z wielkim lękiem tuliłaś się w ramiona Aniołów
By pomogły Ci przejść przez ścianę mgły
Odmawiałaś pacierze
Ufałaś, że każda zdrowaśka ofiarowana w intencji życia
Przywróci Tobie odebrane marzenia
Że otrzymasz dar światła, które rozjaśni
Twoją drogę
Głęboka wiara
Dała Tobie siłę walki z chorobą
Dała moc wytrwania w postanowieniach
Znowu pojawiło się światło rozjaśniające Twoje ścieżki życiowe
Zapachniało wiosną i majem
Poczułaś w sobie oddech Świata
Życiem swoim za dar łaski dziękowałaś
Wróciłaś z krainy niemocy, rozpoznajesz drogowskazy
Sny Twoje piękne i marzenia wróciły
Chcesz kochać wszystkich dwa razy goręcej
Pragniesz ze zdwojoną siłą kochać najbliższych
Kochać słońce i deszcz i macierzankę
Noc bez gwiazd i z księżycem
Dzień i zmierzch, zapach kwiatów , góry , wiatr i morze
Wanda Kardasz 15.04.2013 r
Barbaro
Ubrana być miała w maki i rumianki
Rozsiewające zapachy w bliskim Tobie sercu Soplicowie
Gdy nagle, niespodziewanie na Twojej drodze
Pojawiła się nieprzenikniona szara mgła
Zabierając ze sobą w inny wymiar
Serca Twojego potrzeby
Z wielkim lękiem tuliłaś się w ramiona Aniołów
By pomogły Ci przejść przez ścianę mgły
Odmawiałaś pacierze
Ufałaś, że każda zdrowaśka ofiarowana w intencji życia
Przywróci Tobie odebrane marzenia
Że otrzymasz dar światła, które rozjaśni
Twoją drogę
Głęboka wiara
Dała Tobie siłę walki z chorobą
Dała moc wytrwania w postanowieniach
Znowu pojawiło się światło rozjaśniające Twoje ścieżki życiowe
Zapachniało wiosną i majem
Poczułaś w sobie oddech Świata
Życiem swoim za dar łaski dziękowałaś
Wróciłaś z krainy niemocy, rozpoznajesz drogowskazy
Sny Twoje piękne i marzenia wróciły
Chcesz kochać wszystkich dwa razy goręcej
Pragniesz ze zdwojoną siłą kochać najbliższych
Kochać słońce i deszcz i macierzankę
Noc bez gwiazd i z księżycem
Dzień i zmierzch, zapach kwiatów , góry , wiatr i morze
Wanda Kardasz 15.04.2013 r
Dziewczyno
Odeszłaś w nieznaną dal niespodziewanie
W tą dal, w którą odeszli Twoi poprzednicy
Odeszłaś drogą usłaną obłokami
Umniejszającymi Twoje cierpienie
Przeżyłaś wczesne osierocenie
I część lat swojej młodości na obcej ziemi
Swoje życie przeżyłaś
Nie skarżąc się nikomu, że ciężkie było
Nie narzekałaś na los
Stawiałaś mu czoło
Szukając bezpieczeństwa, czasem błądziłaś
Jak bywa to w życiu
A potem była już życiowa cisza
Cztery ściany domu, wspomnienia, wzruszenia
Różaniec w ręce i znane tylko Tobie prośby
Niesione w modlitwach do Pana Boga i Świętej Maryi
Wanda Kardasz
Odeszłaś w nieznaną dal niespodziewanie
W tą dal, w którą odeszli Twoi poprzednicy
Odeszłaś drogą usłaną obłokami
Umniejszającymi Twoje cierpienie
Przeżyłaś wczesne osierocenie
I część lat swojej młodości na obcej ziemi
Swoje życie przeżyłaś
Nie skarżąc się nikomu, że ciężkie było
Nie narzekałaś na los
Stawiałaś mu czoło
Szukając bezpieczeństwa, czasem błądziłaś
Jak bywa to w życiu
A potem była już życiowa cisza
Cztery ściany domu, wspomnienia, wzruszenia
Różaniec w ręce i znane tylko Tobie prośby
Niesione w modlitwach do Pana Boga i Świętej Maryi
Wanda Kardasz
Rozstania Smutne są chwile pożegnań Zawsze nie dobra jest pora rozstań I chociaż Twoja Matka oczekiwała już NA swój CZAS Ciężko Matce było z najbliższymi się rozstać Dzisiaj, Jutro i zawsze To rozstanie będzie bardzo bolało Bo gdy Mateczka zamieszka w nowym Domu, w nowym Świecie W serce Twoje na długo zakradnie się cisza I tylko pamięć przywoływała będzie Jej pogodną twarz Ten kto Matkę Twą znał Nie zapomni Jej imienia Na ustach Twoich najbliższych i przyjaciół Ono zawsze będzie Na trwałe wpisała się bowiem w serca wszystkich Swym ciepłem, troską, ukochaniem i swoim życiem 02/06/2013 W. Kardasz |
JEJ już nie ma
Świadkiem byłaś Jej życia Do końca byłaś przy Niej W ostatniej Jej życia godzinie Trzymałaś Ją za rękę Świadkiem byłaś Gdy Jej dusza wyzwalała się z ciała Gdy w dal odpływała w świat inny Mgłą owiany Unoszona ostatnim oddechem Ona uwolniona od cierpienia Rozpłynęła się w obłokach Zostały po Niej Poza bólem i łzami Wspomnienia i pamięć Wanda Kardasz |
Pokolenia
Kiedyś przed laty
Gdy byli obok nasi rodzice
Byliśmy młodzi
Teraz my już jesteśmy tym pokoleniem
Na które czas parol zagina
Rodzice wpajali w nas miłość i wiarę i nadzieję
Dawali rady
Lecz my wtedy byliśmy w sobie zadufani
Nauk ani rad, nasza czupurna młodość
Przyjmować nie chciała, od nikogo
Wraz z nami rosły nasze
Potrzeby, ambicje, marzenia, tęsknoty
Pokonywaliśmy wcale nie łatwe drogi
Popełniałyśmy błędy
Tak było przecież, to wiemy
Mówią, że każde pokolenie
Ma swoje zadania i cele do spełnienia
Nasze, za wcześnie urodzone, pokonywało wiele barier
Nadrabiało zaległości, budowało nowe struktury
Nikt działań tego pokolenia dzisiaj nie docenia
Dzisiaj w dojrzałym wieku, jesteśmy sami
Nikogo z bliskich przed sobą już nie mamy
Wciąż się uczymy życia
Uczymy się siebie i tego jak żyć godnie
W nie naszym już, bo nowoczesnym świecie
Uczymy się na nowo swoich najbliższych
Obdarowywania siebie i innych słowem dobrym, ciepłym
Uczymy się miłości bliźnich
Z tym łatwiej jest żyć dojrzałemu człowiekowi
Z tym łatwiej, pokonywać każdy dzień życia
Wanda Kardasz 15.07.2020 r
Kiedyś przed laty
Gdy byli obok nasi rodzice
Byliśmy młodzi
Teraz my już jesteśmy tym pokoleniem
Na które czas parol zagina
Rodzice wpajali w nas miłość i wiarę i nadzieję
Dawali rady
Lecz my wtedy byliśmy w sobie zadufani
Nauk ani rad, nasza czupurna młodość
Przyjmować nie chciała, od nikogo
Wraz z nami rosły nasze
Potrzeby, ambicje, marzenia, tęsknoty
Pokonywaliśmy wcale nie łatwe drogi
Popełniałyśmy błędy
Tak było przecież, to wiemy
Mówią, że każde pokolenie
Ma swoje zadania i cele do spełnienia
Nasze, za wcześnie urodzone, pokonywało wiele barier
Nadrabiało zaległości, budowało nowe struktury
Nikt działań tego pokolenia dzisiaj nie docenia
Dzisiaj w dojrzałym wieku, jesteśmy sami
Nikogo z bliskich przed sobą już nie mamy
Wciąż się uczymy życia
Uczymy się siebie i tego jak żyć godnie
W nie naszym już, bo nowoczesnym świecie
Uczymy się na nowo swoich najbliższych
Obdarowywania siebie i innych słowem dobrym, ciepłym
Uczymy się miłości bliźnich
Z tym łatwiej jest żyć dojrzałemu człowiekowi
Z tym łatwiej, pokonywać każdy dzień życia
Wanda Kardasz 15.07.2020 r
To przyjaźń
Wiele dobrych słów Mamy dla Ciebie
Dobry Człowieku
Zawsze jesteś jak brat, jak przyjaciel
Zawsze jesteś bliski tym których kochasz
To prawda, że nie widzimy się z Tobą na co dzień
Zwykle raczej tylko od święta
I wtedy zawsze Twoja pogodna twarz
Wszystkim rozdaje ufne uśmiechy
Serdeczny jesteś i szczery
I zawsze w potrzebie można liczyć na Ciebie
Dowiodłeś tego nie raz
Nadal bądź taki , liczymy na Twoją przyjaźń
Wanda Kardasz 26 listopada 2019 r.
Wiele dobrych słów Mamy dla Ciebie
Dobry Człowieku
Zawsze jesteś jak brat, jak przyjaciel
Zawsze jesteś bliski tym których kochasz
To prawda, że nie widzimy się z Tobą na co dzień
Zwykle raczej tylko od święta
I wtedy zawsze Twoja pogodna twarz
Wszystkim rozdaje ufne uśmiechy
Serdeczny jesteś i szczery
I zawsze w potrzebie można liczyć na Ciebie
Dowiodłeś tego nie raz
Nadal bądź taki , liczymy na Twoją przyjaźń
Wanda Kardasz 26 listopada 2019 r.
Odwieczna prawda
Milczenie
Uśmiech
Dotyk
W serca wnosi ukojenie
Porządkuje myśli
One
Przychodzą i odchodzą
Uczą
Patrzeć
Słyszeć
Wzruszać się
Kochać
Pracować
Wanda Kardasz
Ból i samotność
Tylko Ty wiesz Ile może znieść Twoje serce Tylko Ty wiesz Ile znieść może Twoja dusza Nikomu tego nie powiesz Bo jak to zrobić Bo po co. Każdy dźwiga swój krzyż Każdy ma własna historię Jest mniej lub bardziej odporny Na przeciwności losu Ma w sobie mniej lub więcej wiary i Życiowych doświadczeń Jest mniej lub bardziej wrażliwy na to co go otacza I to nas różni prawdziwie w życiu dorosłym. Ból tylko ból i samotność Gdy doskwiera nam mocno W nas widać tak samo, wyraźnie. I to może nas łączyć To może jednoczyć Bez względu na to, kim jesteś Bez względu na to ile lat masz Kardasz Wanda |
Akceptacja Zapisujemy swoje myśli wtedy Gdy radość nasze serca rozpiera Gdy w smutku się zamykamy Gdy noce i dnie są zbyt długie I wtedy także Gdy pory roku ze wzmożoną siłą Przynoszą wspomnienia Na co dzień brakuje nam Osób bliskich Dobrych rad, Ich doświadczeń Łączących pokolenia Wspólnych rozmów Wspólnego milczenia Także akceptacji Nam brak W każdym przedziale wiekowym Mamy inne potrzeby Życie nasze Wyznacza inne wymagania To wiemy na pewno dopiero wtedy Gdy tego sami doświadczamy Wanda Kardasz 15 sierpnia 2006 |
Małżeńskie związki
Nikt gdy żyje pełnią życia Nie zastanawia się nad tym Jak wątłe, kruche Jak krótkie może być życie Nikt nie pojmuje i do siebie nie bierze tego Dopóki sam nie dozna osamotnienia Dopóki sam nie straci na zawsze Swojego życiowego partnera Dopiero wtedy, gdy zostaje na zawsze sam ze sobą Ze swoimi myślami w bezsenne długie noce Dopiero wtedy doświadcza brak drugiej połowy Z którą szło się przez życie Nagle wtedy doznaje nieprawdopodobnego odkrycia Że przez wszystkie razem przeżyte lata Związek był jednością O czym nie mówiło się nigdy wcześniej Małżeństwo to związek osób które umieją się porozumieć Być ze sobą i przetrwać wiele lat łatwych i trudnych W prawdzie i w kłamstwie, w sukcesach i porażkach W radościach i w złościach, w beznadziei czasem Wanda Kardasz |
Rubinowe kolory życia
Lat czterdzieści mija Jak w piosence Gdy złożyli przed sobą Przysięgę małżeńską` Wydaje się jeszcze Że to wydarzenie Nie tak dawno miało miejsce Ale kalendarz wie swoje, on wie lepiej Dowodem ich związku Co trwa lat już tyle Jest dom, ogród I wypielęgnowana miłość Szczęśliwi Jubilaci czasu nie liczą Rocznic nie obchodzą Kochali się wtedy Kochają się i dzisiaj Nie szkodzi, że ich głowy są Srebrem przyprószone Ich serca stale są młode Są zawsze gotowi nieść sobie pomoc Nie mogą żyć bez siebie Ani dnia, ani godziny A najlepiej jest Im razem U Siebie, we własnym domu Wanda Kardasz |
Tobie
Na Twój Jubileusz
Czterech gwiazdeczek
Chcę parę słów Tobie ofiarować
By zostały one w Twojej pamięci
Nawet wtedy, gdy mnie już
Nie będzie przy Tobie
Twoje gwiazdy
Od tego roku niech
Jaśniej zaświecą w Twoim życiu
Niech więcej Tobie przyniosą
Radości, miłości i
Troszkę więcej ciepła i szczęścia
Czas taki w Twoim życiu
Już nadszedł
I wiesz już jak kochać, za co i kogo
I wiesz co znaczy potęga miłości
I że nie możesz jej skąpić
Swoim najbliższym
Wszystkiego od życia
Dostajemy za mało
A może tylko tak nam się wydaje
Uważamy że życie jest za krótkie
Że żałujemy sobie w nim wszystkiego
Że życie rok po roku nas kruszy jak skałę
Tak jakoś jest na tym Świecie
Że każdy w pewnym okresie swego życia
Czyni rozrachunki ze sobą i stwierdza, że kochamy za mało
Że za wcześnie odchodzą Ci, których kochamy
Że miłość, zbyt późno przychodzi
A przecież Ona w życiu, jest ważna i piękna
Wanda Kardasz 27 kwietnia 2018
Pokój Ludziom
Zastanawiamy się
Jaki był rok miniony czy długi, czy zbyt krótki
Jak się on w nas wpisał
Na pewno był szczęśliwy
Więc niech tak będzie w roku kolejnym
I w latach następnych
Ptaki niech wszystkim pieśni nucą
Wiaterek niech serca kołysze
Gwiazdy na Niebie
Niech rozdają marzenia
Niech Słońce wszystkim świeci
Niech POKÓJ panuje na Świecie
Lipiec 2009 W. Kardasz
Zastanawiamy się
Jaki był rok miniony czy długi, czy zbyt krótki
Jak się on w nas wpisał
Na pewno był szczęśliwy
Więc niech tak będzie w roku kolejnym
I w latach następnych
Ptaki niech wszystkim pieśni nucą
Wiaterek niech serca kołysze
Gwiazdy na Niebie
Niech rozdają marzenia
Niech Słońce wszystkim świeci
Niech POKÓJ panuje na Świecie
Lipiec 2009 W. Kardasz
Trzeba czasu Masz pewnie dosyć czyjejś troski Wtrącania się w Twój ból i przeżycia Chcesz przebrnąć przez to sama Chcesz sama wszystko przemyśleć Chcesz skryć się w sobie na czas jakiś Być z sobą tylko Chcesz swe życie podsumować Sama chcesz zamknąć pewne jego etapy Czas Tobie w tym pomoże I Twoja mądrość życiowa Wszystkie cztery pory roku które kochasz Przyniosą siłę, ukojenie i spokój Wanda Kardasz 12 stycznia 2015 |
Samotność
Ty wiesz najlepiej jak boli samotność Ona dotyka Cię o każdej porze Obejmuje wieczorem I trzyma w objęciach całą dobę Wiele czasu upłynie Zanim się jej nauczysz Na pewno jednak tak będzie Że ją zaakceptujesz i ją polubisz Pomogą Tobie w tym Gwiazdy i księżyc Każdej nocy dzieląc z Tobą Tęsknoty i smutek Wanda Kardasz 2 stycznia 2005 |
Refleksje Rodzinne spotkanie starszych Wcale nie zapowiadane Uświadomiło, że każdy z nas Dzisiaj będących na emeryturze Z wyboru lub z konieczności Odnajduje swój sposób na życie Jedni odnajdują się w warunkach Przez siebie tworzonych przez lata Są bezpieczni, mają kawałek swojego ogródka W którym swój czas wolny topią Wśród drzew i kwiatów Mają dużo miejsca by gościć przyjaciół Są tacy co to na emeryturze Kochają jeździć na autokarowe wycieczki Zwiedzają miasta i kraje I utrwalają na fotografiach siebie Piękne zjawiska przyrody Piękne świata zakątki Są tacy także co nie potrafią rozstać się z Zawodową pracą Nie pamiętają, że życie krótkie jest i tylko jedno Że jeszcze tylko teraz Mogą się nim cieszyć, świat poznawać Bo może za chwilę nie starczy na to i czasu i życia Są wreszcie tacy Którzy w słusznym wieku Doznali szczęścia wielkiego Potrafią patrzeć na wszystko z dystansem Mogą jeszcze pić kawę i wino i spisywać swoje myśli uparte Wanda Kardasz 4 września 2016 |
Z dystansem
Kiedyś spotkałam się z zapytaniem Czy wiem o tym że moje wiersze Wzruszają czytającego Że powaga i smutek w zapisanych strofach gości Że czytający odnajduje w strofach swoje tęsknoty Więc może jest tak, że odczucia takie mają czytelnicy Bo opisane piękno i zapisany smutek, wzrusza Może, dlatego że, serce choć małe Mieści w sobie tych, których kocha Może też dlatego że piękna jest każda dusza Może, dlatego Że w swoim życiu mamy Mało bliskich nam osób A te, które nas kochały Takie zapisy nosiły skryte głęboko w sercu Może, dlatego że dopiero teraz Gdy zaczynamy podsumowywać swe życie widzimy więcej Dostrzegamy smutek i zmagania innych Że one zapisane w formie wiersza przemawiają Wzruszeniami Może też, dlatego Że w dojrzałości Życie postrzega się inaczej Że ceni się inaczej wszystko co nas otacza Więc jeśli ktoś wiersze napisane tak odbiera Rysuję skrytą satysfakcję Że zapisane linijki ktoś czyta chętnie Że odnajduje w nich swoje doznania Przemyślenia i przeżycia Że łatwiej akceptuje życia przemijanie 15 sierpnia 2006 Wanda Kardasz |
Życie
Udało się Wam życie we dwoje,
Można tak powiedzieć.
Przeżyłaś z Mężem swoim
Lat przeszło
Czterdzieści
W związku małżeńskim
Udało się Wam
Wspólnie życie przeżyć
W miłości wielkiej i w szczęściu
Choć czasem było
I trudno i smutno
W Waszym małżeństwie
Udało Wam się
Pokonać w życiu, różne progi
Zawodowe, zdrowotne
Rodzicielskie
Lecz zawsze razem zjednoczeni
Umieliście rozwiązywać problemy
Udało Wam się życie
Bo spełniliście się jako wspaniali rodzice
Wychowaliście i wykształciliście dzieci
Które dzisiaj przynoszą dumę
Są zdrowi
I są szczęśliwi
Dzisiaj, gdy niespodziewanie zostałaś sama
Jeszcze nie wiesz do końca, co to znaczy.
Na pewno jednak wiesz swoje
Wiesz, że życie przy swoim Mężu
I życie wspólne w związku małżeńskim
Było dla Ciebie bezpieczne i…piękne.
Wanda Kardasz 17 grudnia 2016
Prawda
Nie szukaj prawdy
Ty ją znasz
Prawda jest w Tobie
Prawdą jest niebo i ziemia
Prawdą jest powietrze
Prawdą jest woda i ogień
Prawdą jest istnienie
Prawdą jest uśmiech i płacz dziecka
Prawdą są wyniszczające wojny
Prawdą jest krew
Prawdą jest kalectwo
Prawdą jest śmierć niewinnych ludzi
Prawdą jest walka o wolność
Prawdą jest pokój
Prawdą jest modlitwa
Wanda Kardasz
Nie szukaj prawdy
Ty ją znasz
Prawda jest w Tobie
Prawdą jest niebo i ziemia
Prawdą jest powietrze
Prawdą jest woda i ogień
Prawdą jest istnienie
Prawdą jest uśmiech i płacz dziecka
Prawdą są wyniszczające wojny
Prawdą jest krew
Prawdą jest kalectwo
Prawdą jest śmierć niewinnych ludzi
Prawdą jest walka o wolność
Prawdą jest pokój
Prawdą jest modlitwa
Wanda Kardasz
My ludzie
Jesteśmy jedynymi na świecie
Jesteśmy szczęściarzami
Jesteśmy losu wybrańcami
Jesteśmy na tym świecie niepowtarzalni
Budujmy nasze przeznaczenie z optymizmem
Z wiarą w ludzi i siebie
Z szacunkiem do wszystkiego, co jest za nami
I co na swojej drodze spotykamy
Korzystajmy z danego nam życia
Korzystajmy z dobrych energii
Lokujmy ją pozytywnie w siebie
Lokujmy ją w swoich najbliższych
Pomóżmy siłą swej woli, umysłu, umiejętnościami
Pokonać trudy życia tym
Którym zabrakło w ich życiu szczęścia
By być samowystarczalnym
Tym, którym Bóg nie pomógł, na ich drodze życia
Być takim jak my, sprawnym fizycznie
Bo my
Szczęścia więcej od losu dostaliśmy
Podzielmy się z nimi swoim czasem
Swoją energią i wiarą
By niesprawnym było łatwiej
Pielgrzymować przez ich życie całe
Wanda Kardasz Czerwiec 2004
Jesteśmy jedynymi na świecie
Jesteśmy szczęściarzami
Jesteśmy losu wybrańcami
Jesteśmy na tym świecie niepowtarzalni
Budujmy nasze przeznaczenie z optymizmem
Z wiarą w ludzi i siebie
Z szacunkiem do wszystkiego, co jest za nami
I co na swojej drodze spotykamy
Korzystajmy z danego nam życia
Korzystajmy z dobrych energii
Lokujmy ją pozytywnie w siebie
Lokujmy ją w swoich najbliższych
Pomóżmy siłą swej woli, umysłu, umiejętnościami
Pokonać trudy życia tym
Którym zabrakło w ich życiu szczęścia
By być samowystarczalnym
Tym, którym Bóg nie pomógł, na ich drodze życia
Być takim jak my, sprawnym fizycznie
Bo my
Szczęścia więcej od losu dostaliśmy
Podzielmy się z nimi swoim czasem
Swoją energią i wiarą
By niesprawnym było łatwiej
Pielgrzymować przez ich życie całe
Wanda Kardasz Czerwiec 2004
Wernisaż
Ty pokazujesz
W jednym miejscu w wirtualnej przestrzeni
Świat widziany czyimiś oczami
Świat inny
Niby realny, niby wydumany
On przenosi tych z głębią w duszy
I tych którzy żyją tylko chwilą
W świat snów, obłoków
W nieznaną przeszłość i przyszłość
Budząc serca, myśli, doznania
Wywołując wzruszenia
Wanda Kardasz
Ty pokazujesz
W jednym miejscu w wirtualnej przestrzeni
Świat widziany czyimiś oczami
Świat inny
Niby realny, niby wydumany
On przenosi tych z głębią w duszy
I tych którzy żyją tylko chwilą
W świat snów, obłoków
W nieznaną przeszłość i przyszłość
Budząc serca, myśli, doznania
Wywołując wzruszenia
Wanda Kardasz
Zwolnij człowieku
Świat, który nas otacza
Jest coraz bardziej nieprzyjazny
Pełen jest agresji
Pełen przemocy
Czasem przerażający
Świat jak gdyby zwariował
Wszyscy gdzieś pędzą, prędzej i szybciej
wsłuchaj się w swoje ciało
Wsłuchaj się w swoje serce
Zwolnij człowieku
Naucz się swego ciała na nowo
Posłuchaj, co rozum dyktuje
Naucz się być potrzebnym dla innych
Wywołuj uśmiech na twarzach
Naucz się walczyć o swoje
Zawalcz raz jeszcze o to
By znieść z godnością trudy życia
Zawalcz by pomóc sobie w chorobie
By mieć przyjaciół
I być przyjacielem dla innych
Wanda Kardasz + Czerwiec 2004
Świat, który nas otacza
Jest coraz bardziej nieprzyjazny
Pełen jest agresji
Pełen przemocy
Czasem przerażający
Świat jak gdyby zwariował
Wszyscy gdzieś pędzą, prędzej i szybciej
wsłuchaj się w swoje ciało
Wsłuchaj się w swoje serce
Zwolnij człowieku
Naucz się swego ciała na nowo
Posłuchaj, co rozum dyktuje
Naucz się być potrzebnym dla innych
Wywołuj uśmiech na twarzach
Naucz się walczyć o swoje
Zawalcz raz jeszcze o to
By znieść z godnością trudy życia
Zawalcz by pomóc sobie w chorobie
By mieć przyjaciół
I być przyjacielem dla innych
Wanda Kardasz + Czerwiec 2004
Szczęście innych
Nie żałuj czasu na marzenia
Nie żałuj czasu na miłość
Nie skąp swojej przyjaźni tym
Którzy na nią czekają
Rozdawaj ludziom dobre słowa
Nie żałuj swego uśmiechu
Są tacy wokół Ciebie
Którzy potrzebują Twojego ciepła
Wywołuj dobrym uczynkiem
Uśmiech i radość na twarzach osób Ci bliskich
Bo drogą to Twego szczęścia
Pamiętaj o tym, jest szczęście innych
Wanda Kardasz
Nie żałuj czasu na marzenia
Nie żałuj czasu na miłość
Nie skąp swojej przyjaźni tym
Którzy na nią czekają
Rozdawaj ludziom dobre słowa
Nie żałuj swego uśmiechu
Są tacy wokół Ciebie
Którzy potrzebują Twojego ciepła
Wywołuj dobrym uczynkiem
Uśmiech i radość na twarzach osób Ci bliskich
Bo drogą to Twego szczęścia
Pamiętaj o tym, jest szczęście innych
Wanda Kardasz
Co warte są wiersze
Cóż mogę Tobie ofiarować
Jedynie swoje wiersze
W nadziei, że one Ciebie utulą
W bólu, samotności, rozpaczy, nieszczęściu
Może weźmiesz je do ręki wtedy
Gdy będziesz pogrążona w smutku
Gdy wspomnienia nie dadzą Tobie spokojnej nocy
Gdy pustkę spotkasz w swoim życiu
Może sięgniesz po nie wtedy
Gdy łzy bezsilności cisnąć się będą Tobie do oczu
Gdy niemoc będzie odbierała Tobie siłę
Gdy w Twym sercu, namiętności zagoszczą
Może wtedy moje wiersze pomogą Tobie
Wzruszyć się, uśmiechnąć, pozwolą ukoić serce
Może pomogą na dłużej pamiętać to wszystko
Co było najlepsze i najważniejsze w Twoim życiu
Wanda Kardasz 12 lutego 2007
Cóż mogę Tobie ofiarować
Jedynie swoje wiersze
W nadziei, że one Ciebie utulą
W bólu, samotności, rozpaczy, nieszczęściu
Może weźmiesz je do ręki wtedy
Gdy będziesz pogrążona w smutku
Gdy wspomnienia nie dadzą Tobie spokojnej nocy
Gdy pustkę spotkasz w swoim życiu
Może sięgniesz po nie wtedy
Gdy łzy bezsilności cisnąć się będą Tobie do oczu
Gdy niemoc będzie odbierała Tobie siłę
Gdy w Twym sercu, namiętności zagoszczą
Może wtedy moje wiersze pomogą Tobie
Wzruszyć się, uśmiechnąć, pozwolą ukoić serce
Może pomogą na dłużej pamiętać to wszystko
Co było najlepsze i najważniejsze w Twoim życiu
Wanda Kardasz 12 lutego 2007
Grażyna
Twoja patronka, piękna "Grazi"
Nie była ani błogosławioną, ani świętą
W swoich annałach kościelnych
Świątynie nie odnotowały tego
Nie znaczy to jednak, że
Właścicielki tego imienia oprócz urody
Nie są czułe i kochające jako żony, matki i przyjaciółki
Że nie są dzielne, wytrwałe i miłości pełne
Mają Grażyny imponujące przymioty duchowe
Mają w sobie prawość, waleczność i odwagę.
Mają w swym sercu miejsce dla wszystkich
Potrzebujących nie tylko wsparcia ale i przyjaźni
Wanda Kardasz 1.04.2022
Twoja patronka, piękna "Grazi"
Nie była ani błogosławioną, ani świętą
W swoich annałach kościelnych
Świątynie nie odnotowały tego
Nie znaczy to jednak, że
Właścicielki tego imienia oprócz urody
Nie są czułe i kochające jako żony, matki i przyjaciółki
Że nie są dzielne, wytrwałe i miłości pełne
Mają Grażyny imponujące przymioty duchowe
Mają w sobie prawość, waleczność i odwagę.
Mają w swym sercu miejsce dla wszystkich
Potrzebujących nie tylko wsparcia ale i przyjaźni
Wanda Kardasz 1.04.2022
KSIĘŻNICZKA
Przyszła z innego świata
z tęsknoty
z wielkiej miłości
wyczekiwana
przez długie lata
rozczuliła
oczarowała
wzruszyła
i w sobie rozkochała
Już jest w objęciach rodziców
Już kwili
Już oddycha tym światem
Już słoneczko Jej świeci
Maleńkie nowe szczęście
Niech rośnie
Niech ukochaniem będzie
Niech łączy rodzinkę po wieczność
3.09.2023 Wanda Kardasz